Kotlety ziemnaczano-rybne w sam raz do pudełka czyli Środowe Rybki odc.72

Robienie dzieciom jedzenia do szkoły to nie lada wyzwanie ale i przyjemność, przynajmniej dla mnie. I nie, nie robię im kanapek z nutellą, nie daję batonów czy soczków z tubki. Staram się by było kolorowo i smacznie. Jeśli śledzicie mój fanpage czy instagram to z pewnością widzieliście co w lunchboxach dzieci i moim się dzieje.
Te kotleciki powstały na fali pomysłu pt. w te dni "działam z Whiteplate" i właśnie z myślą o dziecięcym drugim śniadaniu.
Są bardzo łatwe w przygotowaniu i nieziemsko pyszne!


Kotlety ziemnaczano-rybne w sam raz do pudelka

500 g ugotowanych ziemniaków
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
1 mała cebula lub pół dużej, drobniutko posiekana
1 jajko
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz do smaku
sok z 1/2 cytryny
maka do obtoczenia

Ziemniaki dokładnie ugniatamy lub przeciskamy przez praskę tak, żeby nie było grudek.
Łączymy w misce z odsączonym tuńczykiem, cebulą, jajkiem, natką, doprawiamy solą, pieprzem oraz sokiem z cytryny.
Odstawiamy do lodówki na minimum godzinę by masa stała się bardziej zwarta.
Z masy formujemy okrągłe kotleciki i obtaczamy je w mące, nadmiar mąki otrząsamy.
Na patelni rozgrzewamy olej i smażymy na nim kotlety.
Z obu stron na rumiano, możemy odsączyć je z tłuszczu na papierowym ręczniku.
Podajemy na ciepło lub w temperaturze pokojowej, idealnie sprawdzają się jako element śniadaniówki także tej dziecięcej.



Komentarze

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty