Pierwsza pocztówka z wakacji

Wakacje… zapachy, smaki dzieciństwa… drewniany dom, kominek i gwar. Jak ważne jest by oprócz nas byli tutaj jeszcze inni ludzie. Zapomniałam o tym a teraz uczucia powróciły.
Jesteśmy tu kolejny dzień. Pogodę mamy piękną niezależnie od pory dnia. Tylko raz nie obudziło mnie słoneczko, chmurki szybko przegnał  ciepły wiatr i teraz kolejny dzień praży.

Wychodzę rano na balkon i mam przed sobą widok, który zawsze zostaje mi w pamięci… Stare drzewo z latarnią, tafla wody, tylko gdzieniegdzie poprzecinana śladami  łódki. Kaczki, łabędzie, wszystko skąpane w słońcu. Szkoda, że z roku na rok coraz mniej mamy gruszy…
Starej, ponad stuletniej, która łamie się niczym patyczki na wietrze… Ona wyznacza nam upływ czasu na zdjęciach i w pamięci, ona przypomina o tym ile lat upłynęło odkąd po raz pierwszy odwiedziliśmy to miejsce. 



Grillowanie króluje. Oprócz kiełbas wszelkich powstały już przepyszne burgery. Zadziwiły wszystkich, mnie także.
Mieliśmy też grill boczkowy a przed nami kapuściany… a może wymyśle coś jeszcze?

WAKACYJNE BURGERY

1 kg wieprzowiny do zmielenia np. szynki
1 szalotka
1 jajko
2 łyżki bułki tartej
2 łyżki musztardy angielskiej
po 1 łyżeczce kminu rzymskiego i kolendry
łyżeczka soli i pieprz do smaku
8 bułek
pomidor, szalotka i ogórek pokrojone w plasterki
ketchup i musztarda jeśli ktoś lubi

Mięso mielimy razem z szalotką. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy musztardę, jajko, bułkę i utłuczone w moździerzu (lub zmielone w młynku) przyprawy.
Wszystko zagniatamy na gładką masę. Formujemy z niej 8 płaskich kotletów wielkości dłoni układamy na talerzu i chłodzimy w lodówce.
Na rozgrzanym grillu pieczemy kotlety, obracając co jakiś czas, aż do zrumienienia. Trwa to ok. pół godziny.
Gdy kotlety są już prawie gotowe podpiekamy z obu stron, chwil kilka, przekrojone bułki. Każdą bułkę smarujemy ketchupem i musztardą, nakładamy kotleta i warzywa.
Składamy i zjadamy! Niebo w gębie!!!

Komentarze

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty