Muffiny czekoladowe z porzeczkami i Stefan po raz kolejny.

Wolny dzień, powolne łażenie i to w piżamie, kot mruczy na wersalce a ja klupie na laptopie i szaleję z aparatem. Przecież muszę poinformować wszystkich o wynikach mojego Candy!!!
Dobrze mi, spędzam czas popijając kawkę i jedząc muffinka... wspomnienie niedzieli kiedy to zrobiłam dwie blachy ciastek i prawie nic już nie zostało.



2 szkl. mąki pszennej
3/4 szkl. cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody
szczypta soli
1 czubata łyżka kawy rozpuszczalnej
1 czubata łyżka kakao
1/4 łyżeczki cynamonu

1 szkl. mleka
1 jajko
60 g masła roślinnego - rozpuszczone i wystudzone

20 g czekolady 60% - posiekana
12 łyżeczek konfitury z czarnej porzeczki
solidna garść suszonej czarnej porzeczki lub rodzynek

Masło rozpuszczamy w rondelku. Składniki suche oraz mokre mieszamy w 2 miskach. Zawartości misek łączymy ze sobą. Dorzucamy czekoladę i porzeczki. Mieszamy energicznie ale niezbyt dokładnie.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C. Blaszkę wykładamy papilotkami i do każdego otworu nakładamy po łyżce ciasta następnie po łyżeczce konfitury i dopełniamy kolejną łyżką ciasta. Pieczemy 25 minut. Proporcje starczają na 12 sporych muffinek.



Na deser Stefan... czyli śpioch w kolejnej odsłonie. Na drugim i trzecim zdjęciu widać jego kółko po boku :)

Komentarze

  1. Czuje sie oszukana. Gdzie jest Stefan? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. łażenie w piżamie i muffinka o poranku.. w towarzystwie kawy.. pyszny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie ja też! Gdzie jest Stefan?!

    OdpowiedzUsuń
  4. Już jest :) uciekł mi skubany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Już jest! Super! On jest niesamowity! Daje się głaskać, moja gadzina niestety nie;(

    OdpowiedzUsuń
  6. On jest piecuchem, słodziakiem przytulasowatym i w ogóle na kolankach lubi być. Pieszczoszek miauczeniem dopominający się o głaskanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Stefan to słodziak jakich mało;)aż miło się na niego patrzy

    OdpowiedzUsuń
  8. jaki świetny ten kociak! a muffinka o poranku to cudny pomysł

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj ja też się piszę na piżamowe szaleństwo z muffinami:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty