Ciastka orzechowe, raz dwa! czyli poWeekendowe Łakocie odc.188
Kilka miesięcy myślałam, walczyłam, w końcu uległam i kupiłam książkę Sarah Rainey "Trzyskładnikowe wypieki". Czemu się wahałam? wiedziałam, że piekąc z niej będę działać na półproduktach co zawsze budzi moje wątpliwości. I wiecie co? całkiem niesłuszne!
Przede wszystkim są tam proste receptury bazujące na tym co zazwyczaj mamy w domu albo w co łatwo się zaopatrzyć. Masło orzechowe, mleko skondensowane, banany czy płatki to w końcu nic złego, nieprawdaż? a czasami każdemu zdarza się zjeść coś obrzydliwie słodkiego. Tak w tej książce receptury nie należą do prozdrowotnych.
Przepis na te ciasteczka jest chyba pierwszym w książce, a na pewno pierwszym jaki wpadł mi w oko. Banalnie prosty w przygotowaniu no i potrzebowałam tylko 3 składników :)
Ciastka orzechowe, raz dwa!
260 g masła orzechowego z kawałkami orzeszków
120 g drobnego cukru ( w oryginale 200 g co jest mocną przesadą, ciastka i tak wyszły słodkie)
1 jajko
Wszystkie składniki wkładamy do miski i zagniatamy.
Ciasto jest dość gładkie i nie klei się do rąk. Formujemy z niego kulki (ok 25 szt.) i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczamy przy pomocy widelca otrzymując uroczą kratkę lub paseczki.
Pieczemy w 190 st. C ok 10-15 minut. Wszystko zależy od piekarnika. Trzeba tych ciasteczek pilnować bo łatwo przeoczyć moment gdy przestają być tylko rumiane :)
Studzimy na blaszce.
Przede wszystkim są tam proste receptury bazujące na tym co zazwyczaj mamy w domu albo w co łatwo się zaopatrzyć. Masło orzechowe, mleko skondensowane, banany czy płatki to w końcu nic złego, nieprawdaż? a czasami każdemu zdarza się zjeść coś obrzydliwie słodkiego. Tak w tej książce receptury nie należą do prozdrowotnych.
Przepis na te ciasteczka jest chyba pierwszym w książce, a na pewno pierwszym jaki wpadł mi w oko. Banalnie prosty w przygotowaniu no i potrzebowałam tylko 3 składników :)
Ciastka orzechowe, raz dwa!
260 g masła orzechowego z kawałkami orzeszków
120 g drobnego cukru ( w oryginale 200 g co jest mocną przesadą, ciastka i tak wyszły słodkie)
1 jajko
Wszystkie składniki wkładamy do miski i zagniatamy.
Ciasto jest dość gładkie i nie klei się do rąk. Formujemy z niego kulki (ok 25 szt.) i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Spłaszczamy przy pomocy widelca otrzymując uroczą kratkę lub paseczki.
Pieczemy w 190 st. C ok 10-15 minut. Wszystko zależy od piekarnika. Trzeba tych ciasteczek pilnować bo łatwo przeoczyć moment gdy przestają być tylko rumiane :)
Studzimy na blaszce.
Mniamuśne!
OdpowiedzUsuńo tak! i bezglutenowe :P
UsuńBardzo ciekawy przepis, idealny gdy goście "stoją w progu" ;)
OdpowiedzUsuń