Bitwa o krupnik trwa...

Zastanawiałam się co tu dziś ugotować i zdecydowałam, że będzie to krupnik. Moja córcia lubi jeść wszystko. Czy to danie tajskie, czy kotlety, czy też zupy rożnego rodzaju. Od małego ma do czynienia z rozmaitymi smakami i po prostu je (nie lubi tylko koktajlu truskawkowego, bananów i kapusty pekińskiej).

Za to Blond Chłopiec jest w tej kwestii niesamowicie humorzasty. Jednego dnia pięknie zjada obiad, innego grymasi. Wczoraj nie odpowiadał mu Tadżin bo był ze śliwkami, miał kurczaka i pomidory, dziś nie chce jeść krupniku bo jest w nim kasza a nie kluski, a on w ogóle marchewki nie lubi i ziemniaków też. Byłabym skłonna nad tym przejść do porządku dziennego gdyby nie fakt, że nielubienie marchewki, pomidorów czy śliwek nie jest prawdą...
Gdyby nie zamknięty słoik śliwki zniknęły by z niego już dawno, podobnie rodzynki. Marchewkę w różnych postaciach Blondas nie raz u mnie już jadał i mu smakowała, podobnie z ziemniakami i ogólnie np. z zupami. Jednego dnia mówi, że zupa jest pyszna a drugiego przy tej samej marudzi. Chcąc mu dogodzić musiałabym prowadzić kuchnie niczym w restauracji i wyrzucać wszystko co mu z wyglądu się nie spodoba. Na szczęście jestem twarda i się nie daję.

Ufff... jęcząc niemalże przy każdym ruchu łyżki Blond Chłopiec wsunął cała miskę zupy  i idąc w ślady Blondyneczki poszedł spać. Mam teraz chwilkę na to by poprasować rzeczy, które zabieramy na Mazury. Jutro czeka mnie straszne pakowanie w towarzystwie Blond Dwójcy.

Burgery zrobiłam rano i czekają sobie spokojnie w zamrażalniku. Nie mogę się wprost doczekać ich smaku. Na razie mam go tylko w wyobraźni gdyż robię je po raz pierwszy wg własnego pomysłu i jeśli okażą się smaczne przepis oczywiście trafi na mego blogusa. Intryguje mnie co wyjdzie z połączenia wieprzowiny, musztardy, kminu i aromatu dymu grillowego...

Komentarze

  1. Mniam, gorący krupnik w taki obrzydliwy dzień to bardzo dobry wybór !

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty