Ciasteczka z masłem orzechowym

  Całą ciążę i karmienie piersią unikałam orzechów, a w szczególności fistaszków ze względu na uczulenia, jakie mogą powodować. Przyszła pora na ich powrót do mego jadłospisu, więc zakupiłam cały słój masła orzechowego.
Jadłam już Grzanki Elvisa z masłem i bananem, piekłam muffinki fistaszkowe a teraz postanowiłam upiec z niego aromatyczne i dość tłuste ciasteczka. Dla córeczki zamiast masła orzechowego dodałam rodzynki, aby ciasteczka nabrały lekkości i kruchości.

30 g cukru pudru
20 g cukru trzcinowego
80 g miękkiego masła
110 g maki pszennej
50 g mąki kukurydzianej
2 łyżki mleka kokosowego
4 czubate łyżki masła orzechowego lub 60 g rodzynek
po 1/8 łyżeczki sody, cukru waniliowego oraz soli

Masło ucieramy w misce z cukrem na dość gładką masę. Do miski dodajemy mleko kokosowe, oba rodzaje mąki, sodę, sól oraz opcjonalnie masło orzechowe lub rodzynki. Zagniatamy najlepiej łyżką zwarte ciasto. Z ciasta forujemy niewielkie kuleczki. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w odległościach 2 cm i spłaszczamy widelcem. Pieczemy ok. 20 minut w 180oC aż się zrumienią.
Po wyjęciu z piekarnika chwilę czekamy, by ostygły i dopiero je zdejmujemy z blaszki.
Ciasteczka najlepsze są następnego dnia po upieczeniu.

Komentarze

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty