Bardzo czekoladowe Brownie czyli poWeekendowe Łakocie odc. 186

Skaczę do góry, pełna sił i dobrego humoru. To były pierwsze święta od nie wiem jakiego czasu bez chorób, pierwszy Sylwester od lat spędzony częściowo poza domem ale nie w szpitalu bez widna umierania, gorączki itp. Taki jest nasz bilans końca roku co mam nadzieję, zwiastuje dobry rok przyszły! 
W ten rok wchodziliśmy w świetnym towarzystwie nie tylko ludzi ale i smakołyków, a to Brownie okazało się wielkim hitem. Wszystko za sprawą przepisu Jamiego Olivera z świątecznej książki Jamiego. 
Bardzo mało słodkie, mocno czekoladowe, wprost niebywale długo zachowuje świeżość!
Zróbcie je koniecznie w tym Nowym Roku!



Bardzo czekoladowe Brownie

200 g masła
100 g białek czekolady
200 g gorzkiej czekolady min. 70%
100 ml syropu klonowego i 50 ml cukru trzcinowego
4 duże jajka
140 g mąki pszennej
60 g dobrego kakao
szczypta soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
po sporej garści niesolonych pistacji i posiekanych suszonych wiśni

kakao do posypania


Piernik nagrzewamy do 170 st.C.
Tortownicę o średnicy 25 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Biała czekoladę grubo siekamy i razem z tortownicą chowamy do zamrażalnika.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy masło razem z pokruszoną gorzką czekoladą. Mieszamy aż do połączenia się składników.
Miskę z masą czekoladową zdejmujemy z kąpieli wodnej.


Mieszając trzepaczka lub mikserem wlewamy syrop klonowy i wsypujemy cukier.
Dalej ubijając wbijamy po jednym jajku i wsypujemy mąkę z kakao i proszkiem oraz szczyptą soli.
Dorzucamy orzechy i wiśnie i jeszcze raz wszystko mieszamy. Wyjmujemy torownicę z zamrażarki.
Białą czekoladę dosypujemy do masy i szybko mieszamy.
Ciasto przekładamy do wyłożonej tortownicy. Wygładzamy i wkładamy do pieca na 17 i pół minuty.
Ciasto nie powinno być spieczone z wierzchu, w środku powinno pozostać wilgotne.
Po godzinie brownie przekładamy na deskę i kroimy w romby. Przed podaniem posypujemy kakao.

Komentarze

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty