Risotto makaronowe z zielonym groszkiem i pancettą

To był szybki obiad dla mnie, Cioci K. i dzieciaków. Córcia wpierw zrobiła awanturę, że groszku jeść nie będzie. Gdy nie miała wyboru zaczęła jeść i uśmiech zagościł na jej buzi. 
"Pyszne!" orzekła :) i ja się ucieszyłam widząc po chwili pustą miseczkę :)
Proste, sycące danie pełne smaku i aromatu, polecam! Przepis podpatrzony w "Nigellissimie".


Risotto makaronowe z zielonym groszkiem i pancettą

2 łyżki czosnkowej oliwy
150 g pancetty (u mnie niestety wędzony boczek)
150 g mrożonego groszku
250 g makaronu orzo
625 ml wrzątku
sól
1 łyżka masła
2 łyżki startego parmezanu


W rondlu rozgrzewamy oliwę. Smażymy pancettę aż stanie się rumiana i chrupiąca, dorzucamy groszek i smażymy minute by się rozmroził.
Dodajemy makaron, mieszamy i dolewamy wodę. Lekko solimy.
Gotujemy na małym ogniu aż makaron wchłonie płyn i stanie się miękki, czyli ok. 10 minut.
Kiedy danie jest gotowe wkładamy do garnka masło i ser. Mieszamy i podajemy w wygrzanych miseczkach.

Komentarze

  1. Hm... jadam podobną potrawę w postaci sałatki :)
    Rozumiem, że makaron jest gotowany w ten sam sposób jak ryż arborio, czyli poprzez stopniowe dolewanie wody ew. bulionu?


    withlovetocook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zupełnie :) makaron szybciej się gotuje niż ryż w związku z tym wystarczy zalać go wrzątkiem a potem tylko kilka razy zamieszać.

      Usuń
  2. Ja też kiedyś protestowałam na widok groszku.:D
    Ale przyznam, że w tym risotto wygląda nawet zachęcająco. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. pycha:) bardzo lubię takie dania:D

    OdpowiedzUsuń
  4. To niezwykle proste, ale jakże pyszne połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwykle najprostsze dania są najlepsze:-)
    A jeszcze z młodym groszkiem:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też bym pewnie buntowała się co do groszku, ale całe danie prezentuje się tak fajnie, że mam ochotę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty