Świąteczne fińskie ciasto figowe czyli poWeekendowe Łakocie odc.168
Uwielbiam wszelkie bakalie nie mogłam więc przejść obojętnie wobec takiego widoku. Wyobraziłam sobie smak i zapach tego ciasta znalezionego na blogu Pistachio... gdy go spróbowałam przeszło moje oczekiwania...
Powrócił smak keksu pieczonego przez dziadka a jednak było to całkiem inne ciasto :)
Jest wspaniałe, wilgotne, zwarte, wg mnie najlepsze po kilku dniach, takie lekko suche a jednocześnie pełne smaku.
Zmieniłam troszkę proporcje i użyłam innej formy niż w oryginale.
Zmieniłam troszkę proporcje i użyłam innej formy niż w oryginale.
Świąteczne fińskie ciasto figowe (Viikunakakku)
170 g masła w temperaturze pokojowej
165 g drobnego cukru
1/4 łyżeczki soli
3 jajka (lekko roztrzepane)
1 łyżka świeżo startej skórki z pomarańczy
225 g mąki pszennej tortowej
1/2 łyżeczki kardamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
115 g fig (pokrojonych na mniejsze kawałki)
80 g rodzynek (najlepiej jasnych)
50 g grubo posiekanych orzechów włoskich
cukier do wysypania formy
masło do wysmarowania formy
cukier puder do posypania wierzchu
Masło z cukrem i solą miksujemy na puszystą jasną masę.
Dodajemy skórkę z pomarańczy i dalej miksujemy.
Cały czas miksując dodajemy powoli jajka, aż do połączenia się ich z masą.
Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i kardamonem.
Figi, rodzynki i orzechy zasypujemy 2 łyżki mieszanki mąki z proszkiem i kardamonem i mieszamy.
Do jajek ubitych z masłem i cukrem dosypujemy mąkę i delikatnie mieszamy mikserem na najniższych obrotach lub łyżką, tylko do połączenia.
Pod koniec mieszania dodajemy bakalie i mieszamy do połączenia.
Piekarnik nagrzewamy do 175 st.C.
Formę z kominkiem o średnicy 20-22 cm lub po prostu keksówkę, smarujemy masłem i posypujemy cukrem.
Przekładamy ciasto i wyrównujemy powierzchnię.
Pieczemy ok 40 - 45 minut. Przed wyjęciem z piekarnika sprawdzamy stan upieczenia patyczkiem.
Formę odstawiamy na 5 minut i dopiero wykładamy ciasto na talerz.
Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia. Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem.
Ciasta z suszonymi figami chyba jeszcze nigdy nie jadłam i już żałuję:)
OdpowiedzUsuńpora więc to nadrobić, upiec i zjeść :)
UsuńUwielbiam takie ciasta, idealne do kubka herbaty :)
OdpowiedzUsuńo tak! ja też je uwielbiam, tak jak i herbatę :)
Usuńtotalnie "moje" ciasto :) pycha!
OdpowiedzUsuńdzięki! także "moje", kocham bakalie i dorzucam gdzie mogę :)
Usuńjuż mi smakuje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i polecam :)
UsuńCiasto wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa!
UsuńWyglada przepysznie! Uwielbiam takie "keksowe" ciasta :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wrzucam do zakładek. Będzie w sam raz na Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuń