Czekoladowy makaron z sosem karmelowym i orzechami
Od kilku dni mam nastrój iście wisielczy. Drzemią we mnie tęsknoty, powracają co jakiś czas, teraz jest ten czas. Od zawsze tak mam, że smutki zagryzam czekoladą tej wiosny czekoladowym makaronem...
Może skusicie się na taką kombinację? dajcie znać w komentarzach czy lubicie czekoladowy makaron a jeśli tak to w jakim towarzystwie!
Makaronowy sposób, ten tutaj, znalazłam w ksiązce "Nigellisima". Proporcje bardzo moje :)
Czekoladowy makaron z sosem karmelowym i orzechami
200 g czekoladowego makaronu
szczypta soli
po 50 g masła i cukru trzcinowego muscavado
garść orzechów - dowolnych, ja wybrałam pekan, połamanych i uprażonych na suchej patelni na lekko złoty kolor
pól szklanki śmietany kremówki
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie wg przepisu na opakowaniu. Dwie minuty przed czasem odcedzamy makaron pozostawiając pól szklanki wody.
W czasie gdy gotujemy makaron na patelni rozpuszczamy masło z cukrem. Gdy całość się ładnie połączy i powstanie ciemny syrop wlewamy śmietankę i mieszamy, dorzucamy orzechy i szczyptę soli. Zdejmujemy z ognia.
Odcedzony makaron wkładamy na patelnię z sosem, mieszamy, żeby rozrzedzić danie możemy dodać kilka łyżek wody z gotowania makaronu. Mieszamy i podajemy z kleksem śmietanki na wierzchu.
Może skusicie się na taką kombinację? dajcie znać w komentarzach czy lubicie czekoladowy makaron a jeśli tak to w jakim towarzystwie!
Makaronowy sposób, ten tutaj, znalazłam w ksiązce "Nigellisima". Proporcje bardzo moje :)
Czekoladowy makaron z sosem karmelowym i orzechami
200 g czekoladowego makaronu
szczypta soli
po 50 g masła i cukru trzcinowego muscavado
garść orzechów - dowolnych, ja wybrałam pekan, połamanych i uprażonych na suchej patelni na lekko złoty kolor
pól szklanki śmietany kremówki
Makaron gotujemy w lekko osolonej wodzie wg przepisu na opakowaniu. Dwie minuty przed czasem odcedzamy makaron pozostawiając pól szklanki wody.
W czasie gdy gotujemy makaron na patelni rozpuszczamy masło z cukrem. Gdy całość się ładnie połączy i powstanie ciemny syrop wlewamy śmietankę i mieszamy, dorzucamy orzechy i szczyptę soli. Zdejmujemy z ognia.
Odcedzony makaron wkładamy na patelnię z sosem, mieszamy, żeby rozrzedzić danie możemy dodać kilka łyżek wody z gotowania makaronu. Mieszamy i podajemy z kleksem śmietanki na wierzchu.
To jest czysta rozpusta!
OdpowiedzUsuńo tak!
UsuńPolowałam na ten makaron od dłuższego czasu i w końcu udało mi się go kupić. Myślę, że do Pani propozycji dodam jeszcze truskawki :) jak szaleć to szaleć! pozdrawiam Izabela
OdpowiedzUsuńtak, truskawki albo jagody będą świetnym dodatkiem! polecam :)
Usuń