Drożdżowe paluchy z makiem czyli Niedzielne Śniadanie odc.115
Gdy tylko je zobaczyłam wiedziałam, że smakiem będą mi przypominać dzieciństwo. Kiedyś, dawno temu, takie słodkawe, drożdżowe paluchy mama kupowała nam na drugie śniadanie w sklepie "U Grzesków". Nie zawiodłam się! pyszne, lekko słodkie, w środku mięciutkie a z wierzchu lekko chrupkie, przynajmniej od razu po upieczeniu :) naprawdę warto je przygotować, nawet dzisiaj na drugie śniadanie.
Przepis znalazłam na blogu Mgotuje.
Drożdżowe paluchy z makiem
4 szkl. mąki pszennej
25 g świeżych drożdży
1 i 1/4 szkl. ciepłego mleka
1/4 szkl. cukru
1 jajko
4 łyżki oleju
1/2 łyżeczki soli
na wierzch:
1 jajko
mak
Drożdże mieszamy rozpuszczamy w miseczce w ciepłym mleku.
Do dużej miski przekładamy wszystkie sypkie składniki, jajko, olej a następnie dodajemy zaczyn z drożdży.
Wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto.
Miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy by wyrosło w ciepłym miejscu.
Gdy ciasto wyrośnie dzielimy je na 14 części, i z każdej z nich formujemy wałeczki o długości około 30 cm.
Wałeczki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na około 20 minut.
Wyrośnięte paluchy smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem.
Wkładamy do pieca nagrzanego do 180 st.C na 15-20 minut. Studzimy na kratce.
Przepis znalazłam na blogu Mgotuje.
Drożdżowe paluchy z makiem
4 szkl. mąki pszennej
25 g świeżych drożdży
1 i 1/4 szkl. ciepłego mleka
1/4 szkl. cukru
1 jajko
4 łyżki oleju
1/2 łyżeczki soli
na wierzch:
1 jajko
mak
Drożdże mieszamy rozpuszczamy w miseczce w ciepłym mleku.
Do dużej miski przekładamy wszystkie sypkie składniki, jajko, olej a następnie dodajemy zaczyn z drożdży.
Wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto.
Miskę z ciastem przykrywamy ściereczką i odstawiamy by wyrosło w ciepłym miejscu.
Gdy ciasto wyrośnie dzielimy je na 14 części, i z każdej z nich formujemy wałeczki o długości około 30 cm.
Wałeczki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia na około 20 minut.
Wyrośnięte paluchy smarujemy roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem.
Wkładamy do pieca nagrzanego do 180 st.C na 15-20 minut. Studzimy na kratce.
Paluchy z makiem kojarzą mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie !
Mi dokładnie tak samo! one są pyszne! wierz mi :)
Usuń