Pieczony kalafior z ziemniakami i sosem tahini

Uwielbiam czas nowalijek, a Wy?
Kiedy nadchodzi najbardziej czekam na młode buraczki a jeszcze bardziej na małe ziemniaczki!!!
To danie zrobiłam jeszcze z tymi niekoniecznie polskimi ale już kupiłam takie mini ziemniaczki made in PL i powtórzę te potrawę z pewnością!!!
Gdy przychodzi ten czas zazwyczaj sięgam po pełne inspiracji nowalijkowych "Warzywo" Dominiki Wójciak. Stamtąd pochodzi własnie pomysł na tak przygotowanego kalafiora i ziemniaki :)


Pieczony kalafior z ziemniakami i sosem tahini

500 g młodych ziemniaków
4 łyżki oleju
1 mały kalafior
1 pęczek dymki
sól i pieprz do smaku

sos:
3 łyżki tahini
2 łyżki syropu klonowego
3 łyżki soku z cytyrny
8 łyżek wody
ząbek czosnku
szczypta soli


Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C.
Ziemniaki obieramy, jeśli są większe kroimy na kawałki. Gotujemy je ok 10 minut w osolonym wrzątku. Odcedzamy i lekko studzimy a następnie polewamy 2 łyżkami oleju, mieszamy i przekładamy na blachę.
Ziemniaki pieczemy ok 40 minut by się ładnie zrumieniły. Warto je co jakiś czas przemieszać by były równo złociste. Ziemniaki lekko studzimy.


Kalafiora myjemy i kroimy na różyczki. Mieszamy z pozostałymi 2 łyżkami oleju, solą i pieprzem. Przekładamy na blachę i też wstawiamy do piekarnika na 40 minut.
Tak naprawdę warto piec za jednym razem ziemniaki i kalafiora.
Oba lekko przestudzone warzywa mieszamy ze sobą.

Mieszamy pastę tahini z syropem, sokiem z cytryny oraz wodą, dodajemy roztarty z solą czosnek i dokładnie łączymy.
Warzywa podajemy na ciepło lub wystudzone, posypane dymką i polane sosem.

Komentarze

  1. Oj, mi do szczęścia nic więcej nie potrzeba. jutro na obiad, zapisuje sobie ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty