Dżem mirabelkowy z wanilią

Prawda jest taka, że zrobienie dżemu to nie filozofia i odkrywam to po raz kolejny co roku. Nawet nie byłam przekonana czy na ten dżemosław zamieszczać przepis ale na kilku blogach receptury na tego typu przetwory się pojawiły więc i ja postanowiłam pokazać co upichciłam.
Oto moje tegoroczne odkrycie! czyli Dżem z żółciutkiej mirabelki, z laską wanilii.
Kwaskowy, pełen smaku i jeszcze tak apetycznie złocisty!


1 kg mirabelek 
ok. 500 g cukru
laska wanilii

Mirabelki myjemy i pozbawiamy pestek, ja to robiłam nożykiem przekrawając owoc na pół.
Owoce wkładamy do garnka i zasypujemy cukrem. Zostawiamy na ok godzinę. Po tym czasie wkładamy przekrojona laskę wanilii i gotujemy. Ponieważ chciałam uzyskać gęsty dżem gotowałam ponad godzinę. Owoce całkiem się rozpadły a skórki stały się szkliste i złote.
Dżem przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem. Gdy ostygną są gotowe do przechowywania.

Komentarze

  1. Mirabelki mają piękny kolor:) dziś pojadę do zaprzyjaznionego sadu i trochę pozbieram:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za dżemami, ale Twój wygląda wyjątkowo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny!
    Żałuję,że nie zrobiłam,ale nic,na przyszły rok wykorzystam Twój przepis.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiewiórko, to jeden z moich ulubionych. I ten piękny słoneczny kolor. Dżem idealny!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty