O tym jak mloda kapusta pachniala papryka
Słońce wschodzi coraz później a wieczory znowu zrobiły się krótsze. Lato umyka, przecieka mi przez palce, w ciągłym oczekiwaniu na urlop. Zbliża się jesień, myślę już o niej intensywnie. Niedawno widziałam już pierwsze dynie i zamarzyło mi się ciasto dyniowe. Już niebawem...
Zapachniał mi w wyobraźni bigos i ugotowałam sobie jego namiastkę.
Przepis podpatrzony w Jadłonomii, przygotowany po swojemu.
Młoda kapusta pachnąca papryką
2 średnie czerwone papryki lub 3 małe
1 cebula
1 ząbek czosnku
oliwa do smażenia
1 łyżeczka syropu klonowego
1/2 niedużej główki białej kapusty, lub połowa sporej młodej
1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
1/2 łyżeczki papryki wędzonej
1 puszka krojonych pomidorów
sól i czarny pieprz
Kapustę siekamy drobno. Cebulę kroimy w ćwierć talarki, czosnek siekamy, paprykę pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w paski.
W rondlu rozgrzewamy 2 łyżki oliwy, dodajemy papryki i cebulę, smażymy przez 1 – 2 minuty.
Po tym czasie dodać syrop klonowy, mieszamy i smażymy 10 minut by papryka zmiękła a całość zaczęła się lekko karmelizować.
Dodajemy kapustę i wsypujemy przyprawy. Mieszamy i dusimy ok. 15 – 20 minut.
Wlewamy pomidory z puszki, solimy i pieprzymy. Gotujemy 5 minut.
U nas był to dodatek do kaszy bulgur i kotletów schabowych. Sama w sobie jest równie wyśmienita.
A dla tych, którym oczy się same zamykają tak jak mi, mocne uderzenie, hiciorem zwane :)
Ja też odliczam do urlopu :0 a taką kapustkę bym chętnie spróbowała :)
OdpowiedzUsuńpolecam bardzo! i już na przyszłość życzę udanego urlopu :)
Usuńciekawy przepis, wart zapamiętania :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń