Brokułowy krem z nutą kokosa czyli Zupowy Wtorek odc.102

Śmiało mogę zaryzykować stwierdzenie, że to jedna z najbrzydszych zup jakie robiłam i jakie jadłam, tylko soczewicowa jej ustępuje... w najnowszym, lipcowym, numerze KUCHNI wyglądała całkiem inaczej...
Jest jak jest, najważniejsze, że to całkiem smaczna kombinacja szczególnie gdy macie naprawdę dobrej jakości mleczko kokosowe.


Brokułowy krem z nuta kokosa

1 spory brokuł
2 łyżki oleju
pół łyżeczki curry
1 cebula
gałka muszkatołowa do smaku
sok i skórka z połowy cytryny
garść świeżych listków mięty
165 ml mleczka kokosowego
sól i pieprz do smaku


Piekarnik nagrzewamy do 200 st.C.
Brokuła dzielimy na różyczki, skrapiamy łyżka oleju, posypujemy curry i pieczemy ok 15 minut (tu chyba pies pogrzebany bo brokuł przestaje być ładnie zielony podczas pieczenia właśnie).
Posiekana cebulę szklimy na drugiej łyżce oleju.
Do garnka z cebulą dorzucamy upieczonego brokuła, doprawiamy gałką, solą i pieprzem i gotujemy ok 10 minut.


Zupę miksujemy na krem razem z listkami mięty a następnie dosmaczamy sokiem i skórka z cytryny.
Nakładamy do miseczek i dekorujemy mleczkiem kokosowym oraz dowolnymi prażonymi pestkami czy nasionami.

Komentarze

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty