Czary mary... Krem z pieczonego pasternaku z gruszka czyli Zupowy Wtorek odc.77

Warzycie czasem wywary? zaglądacie w gary? uprawiacie czary?

miseczka z Domu Mokoszy

Wrzuć do gara żeliwnego masła bryłkę, oliwy łyżkę wlej...

Cebulę posiekaj drobno a ziemniaki obrane, zgrabnie w kostkę pokrój.

Na skwierczący tłuszcz wrzuć i smaż minut 5, ni mniej ni więcej.

Pół kubka wina do gara nalej, odparuj i wody dolej 2 kubki. 

Gotuj aż ziemniaki miękkie będą. 

Piec nagrzej do stopni dwustu.

Pasternaku korzenie obierz, weź gruszkę obraną. 

Pokrój na kawałki, oliwą skrop obficie, szczodrze posyp solą, pieprzem i tymianku listkami.

Czosnku ząbek nie obrany będzie tutaj pożądany.

Wszystkie piecz aż pasternak stanie się miękki i rumiany.

Odłóż pasternaku korzenia kawałek a resztę wraz z gruszką i czosnkiem bez łupiny dodaj do warzonej mikstury.

Użyj  miksującego narzędzia by krem ukręcić idealny.

Nałóż go do misek paru, posyp migdałem uprażonym i pasternakiem w plasterki pokrojonym.

Zajadaj, pokrzepiając ciało i by ducha nakarmić.

by uwarzyć krem z pieczonego pasternaku z gruszka mieć musisz:

2 korzenie pasternaku (obrany)
1 gruszka (obrana)
2 ziemniaki (obrane)
1 szalotka (posiekana drobno)
ząbek czosnku w łupinie
100 ml białego wina + 500 ml wody
sól
pieprz
listki tymianku
oliwa
kawałek masła

miseczka z Domu Mokoszy