Cała prawda o Wiewiórce
Mało gotuję, o tym już pisałam, a teraz parę słów o tym dlaczego. Żeby nie zapeszyć i żeby nie powtórzyła się historia ubiegłoroczna z odkręcaniem, dość przykrym, wszystkiego nie mówiłam nic bliskim, rodzinie, w pracy i na blogu. Teraz się zdecydowałam ogłosić wszem i wobec, że przyjdzie na świat jeszcze jedno wiewiórcze dziecię :) Córcie będzie starsza siostrzyczką a ja podwójna mamą. No i stąd mdłości i brak sił oraz wszech ogarniająca potrzeba snu. Pierwsze usg zostało wykonane, fasolka liczy sobie 10 tygodni i bije jej serduszko.
Mimo tego, że dzisiaj nie najlepiej funkcjonuję bo duchota straszna a ja mam w planach sprzątanie i gotowanie (makaron z sosem pomidorowym i grzybami oraz szarlotka dla Małżona), zapraszam wieczorem na Leczo w moim wykonaniu, na które mam ochotę od kilku dni.
Mimo tego, że dzisiaj nie najlepiej funkcjonuję bo duchota straszna a ja mam w planach sprzątanie i gotowanie (makaron z sosem pomidorowym i grzybami oraz szarlotka dla Małżona), zapraszam wieczorem na Leczo w moim wykonaniu, na które mam ochotę od kilku dni.
to cudowna wiadomość :-)
OdpowiedzUsuńniech mdłości będzie jak najmniej, a szczęścia jak najwięcej!
Gratulacje...
OdpowiedzUsuńTak myślałam! Super wiadomość - mocno trzymam za Was kciuki i żeby te dolegliwości wszystkie szybko ustąpiły:)))))))))
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę!
piegowata,
www.freckled-thoughts.blogspot.com
Gratuluję z całego serca :) Niech fasolka rośnie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję tych mdłości, ja męczyłam się 4 miesiące i dopiero po lekach mi przeszło. Ale warto przez to wszystko przejść :) Gratuluję malutkiej fasolki i duuużo zdrówka dla Ciebie i Dzidziolka :**
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tutaj zajrzałam i od progu taka wspaniała wiadomość... Wszystkiego dobrego :)
GRATULACJE dla Was!!
OdpowiedzUsuńGratuluję
OdpowiedzUsuńAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!
OdpowiedzUsuńSZALEJĘ Z RADOŚCI !!! :D
Super SUPER Super !!! :D
a ja serio się już zaczynałam o Ciebie martwić, Wiewiór... miałam się domyślić, z Siostrą było tak samo...
Gratuluję z całego serca!!! Cieszę się razem z Tobą. Pozdrawiam, Aleex.
OdpowiedzUsuńGratulacje! Czekam na rozwój wydarzeń ;)
OdpowiedzUsuńnajwspanialszy post jaki dziś przeczytałam :D dbaj o Was, trzymaj się zdrowo, śpij, skoro tego potrzebujesz ile wlezie!!! całym sercem gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa też się przyłączę do gratulacji:)
OdpowiedzUsuńTo ja też już tak oficjalnie GRATULUJĘ!
OdpowiedzUsuńP. się ucieszył, mamie nie mówię, niech sama przeczyta:)))
Czuję się, jakbym sama miała mieć dziecko, przeglądam nawet wykroje dla dzieci!
Wciąż jestem u rodziców, gdy wrócę to odezwę się, pa:)
Wielkie gratulacje!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper wiadomość, gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale szczere gratulacje, wspaniała wiadomość!!!
OdpowiedzUsuń