Chipsy z kurczaka i odkrywanie...

Wbrew temu co się niektórym wydaje ("o mamo co Ty w ogóle jesz?!") odkrywam nowe smaki. Ostatnio dotyczy to głównie kuchni wegańskiej. Wczoraj pożarłam Kotleciki ryżowe, miałam też do czynienia z Jogurtem owsianym a dzisiaj ugotowałam sobie Kaszę jaglaną z jabłkiem i rodzynkami. I choć z początku zapach mnie odrzucił to smak jest świetny i właśnie pochłaniam kolejna miseczkę :) dzięki Asiu za podpowiedź!

Mięso jadam nadal ale w mniejszych ilościach. Zdarzyło mi się nawet w weekend zjeść grillowanego na patelni kotleta z wieprza rzecz jasna. Syncio nie narzekał więc kolejne danie dołączam do jadłospisu. Ufff!

 A dzisiaj przepis na Chipsy z kurczaka. Podałam je w niedzielę Małżonowi w towarzystwie sosu majonezowego i sałatki z ogórka. Smakował mu tylko kurczak. Danie pochodzi z 3go numeru tegorocznej KUCHNI.

chipsy:
3 piersi z kurczaka
6 łyżek mąki kukurydzianej
4 łyżki sosu sojowego
pieprz

sałatka:
1 ogórek
1 łyżka sezamu
1 papryczka chili
sok z 1 cytryny
3 łyżki oliwy
1 łyżeczka cukru

sos:
4 łyżki oliwy
2 łyżki majonezu
1 łyżka musztardy
sok z 1/2 cytryny
1 łyżeczka cukru
mały pęczek natki, posiekany
sól, pieprz

Piersi z kurczaka kroimy  w bardzo cienkie plastry, mieszamy w misce z mąką i sosem sojowym oraz pieprzem. W rondlu rozgrzewamy olej. Smażymy w nim kawałki kurczaka aż będą złote i chrupiące.
Robimy sałatkę. Kroimy ogórka i chili, posypujemy sezamem i polewamy sokiem wymieszanym z oliwą i cukrem.
Mieszamy składniki sosu.
Kurczaka osączamy na papierowym ręczniku i podajemy z sosem i sałatką.