Ciasto pomaranczowe z czekolada i kawa czyli poWeekendowe Lakocie odc.139

Manufaktura ciasteczkowa, tak można by opisać moje sobotnio-niedzielne zmagania. 

Co weekend wypiekam kilka rodzajów ciast i ciasteczek, i o dziwo znikają w zastraszającym tempie.

W piątek po warsztatach straciłam głos, skrzypię cicho niczym nienaoliwiona furtka do wiedźmowego ogródka. Nie przeszkadza mi to na szczęście w pisaniu i w końcu, wreszcie, po tygodniu mogę podzielić się z Wami przepisem na cudowne niemalże świąteczne ciasto. 

Bardzo wilgotne i pomarańczowe, z czekoladą i pachnące kawą.

W przygotowaniu proste ale zaskakujące. Przepis podpatrzyłam w listopadowej KUCHNI.

Smakowało i moim domownikom, i współpracownikom.

Ciasto pomarańczowe z czekolada i kawa

90 g solonego masła
50 g czekolady 70%
30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
200 g mąki tortowej
1 op. suszonych drożdży (8 g)
3 jajka
130 g cukru pudru
60 g miodu
110 ml śmietany 18%
skórka starta z połowy pomarańczy

syrop do nasączenia:
sok z połowy pomarańczy
100 ml świeżo zaparzonej kawy
10 g cukru pudru

Masło topimy w rondelku, studzimy. Czekoladę i skórkę siekamy.
Mąkę mieszamy z drożdżami.
Jajka łączymy z cukrem pudrem, miodem, dodajemy śmietanę i skórkę startą z pomarańczy.
Wlewamy do maki i mieszamy na gładkie ciasto. Dolewamy masło i mieszamy.
Dorzucamy czekoladę i skórkę i łączymy łyżką.
Keksówke o długości 26 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Przekładamy ciasto i wstawiamy do pieca nagrzanego do 150 st.C. Pieczemy ok godziny.

Przygotowujemy syrop. Sok z pomarańczy łączymy z kawą i cukrem.
Powoli polewamy ciepłe ciasto tak by wchłonęło cały płyn.
Z krojeniem ciasta najlepiej poczekać aż całkowicie wystygnie i obeschnie po nasączaniu. Pyszne nawet po 3 dniach!!!