Meksykańskie chili wołowe z salsą

Do Jamiego O. mam taką samą słabość jak do bułeczek cynamonowych i wołowiny :)
tym razem połączyłam dwie miłości czyli przygotowałam danie z wołu wg przepisu sprytnego Jamiego Olivera. Meksykańskie chili i salsa smakowały nie tylko dorosłym ale i moim dzieciom, u nas w towarzystwie kolorowego makaronu.



Meksykanskie chili wolowe z salsa

2 czerwone cebule
4 ząbki czosnku
2 świeże czerwone chili
pęczek świeżej kolendry
oliwa
po 2 łyżeczki mielonego kminu, wędzonej papryki i cynamonu
2 liście laurowe
2 puszki krojonych pomidorów
1 kg goleni wołowej, najlepiej z kością i bez ścięgien
puszka białej fasoli
salsa:
zielona papryka
4 dymki
150 g pomidorków koktajlowych
oliwa ev
biały ocet winny
jogurt do podania

Piekarnik nagrzewamy do 170 st.C.
Czosnek i cebule obieramy i drobno siekamy razem z chili i łodyżkami kolendry.
Składniki wkładamy do szerokiego garnka do zapiekania i podsmażamy na średnim ogniu z 2 łyżkami oliwy. Dorzucamy przyprawy i mieszając smażymy ok 15 minut. Uważamy by składniki nie przywarły.
Dodajemy pomidory z puszki, wlewamy 2 puszki wody, Doprowadzamy do wrzenia.
Mięso nacieramy solą, pieprzem i oliwą. Wkładamy mięso do sosu. Garnek przykrywamy pokrywka i wkładamy do pieca na 5 h. W poło,wie czasu mieszamy wszystko a 20 minut przed końcem czasu dodajemy odcedzona fasolkę. Ew. możemy sos w trakcie pieczenia rozrzedzić wodą.
Dymki i paprykę bez gniazda nasiennego  oraz pomidorki i kolendrowe listki siekamy.
Składniki doprawiamy 2 łyżkami oliwy, łyżeczka octu.
Gdy mięso zacznie się rozpadać całość doprawiamy i posypujemy resztą listków kolendry.
Podajemy z salsa i kleksem jogurtu.
Idealnie pasuje do pieczonych warzyw ale również do ryżu, kaszy czy makaronu.


Komentarze

  1. Cześć Wiewióro ! Kiedy robię chili to z Twojego przepisu, przyznam się jednak, że nie mogę przekonać się do smaku kolendry:-( dodaję naszą natkę pietruszki. To też wypróbuję ! Nigdy nie podawałam jednak chili z makaronem, czas wypróbować?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej hej :) ja nauczyłam sie jeść kolendrę :) jej smak w potrawach nie jest tak bardzo wyczuwalny jak kolendra solo :) z makaronem, z ryżem, moje dzieci lubią wypełniacze :)

      Usuń
  2. Wiewiórko do Jamiego mam taką samą słabość jak i Ty ... do cynamonek również .... chili skradłas moje serce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe Jamie jest świetny!
      coś czuje, że kulinarnie byśmy się dogadały :)

      Usuń
  3. Hejka!
    Ja również robiłem takie chilli z tym, że zamiast goleni wolowej dałem golonkę wieprzową i mniej przypraw tj. po płaskiej łyżeczce kminu i cynamonu a i dałem jedna papryczkę chilli bo była ekstra ostra. Wyszło smacznie ostro i dodatki w postaci salsy i jogurtu to poezja. Jak dla mnie przepis genialny jak to na Jamiego Olivera przystało. Polecam zrobić każdemu pychotka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie, ze nie tylko moja współpraca z przepisami Jamiego przebiega owocnie. Dziękuję bardzo za komentarz i zapraszam do odwiedzin bloga :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty