Wielkanocne Brioszki czyli Niedzielne Sniadanie odc.114

Kto by nie lubił drożdżowych bułeczek pachnących masłem, z rodzynkami, popijanych kakao albo dobra herbatą?
Myślę, ze takie drożdżówki, ich zapach, to miłe wspomnienie.
U mnie także świąteczne. Moja mama zawsze na Wielkanoc piekła drożdżowe baby, zaczyn rósł nocą a potem rano pachniało już ciastem. Zawsze było ich dużo, nawet jak czerstwiały były pyszne maczane w mleku czy herbacie.
Ja na te święta nie upiekę drożdżowych bab ale za to przygotuję Brioszki z przepisu Anny Włodarczyk znalezionego w "Retro Kuchni".



Wielkanocne Brioszki Maślane

100 ml mleka
380 g przesianej maki pszennej
50 g cukeu
20 g świeżych drożdży
szczypta soli
3 jajka + 2 żółtka
170 g miękkiego masła
75 g nienamoczonych rodzynek

żółtko z łyżką mleka do posmarowania


Drożdże zalewamy ciepłym mlekiem, dodajemy łyżeczkę cukru, mieszamy i odstawiamy na 15 minut by zaczyn ruszył.
W misce łączymy mąkę, cukier, sól, dodajemy zaczyn. Zaczynamy wyrabiać dodając po jednym jajku a następnie żółtku. Po 10 minutach wyrabiania dodajemy po kawałku miękkie masło i rodzynki. Wyrabiamy kolejne 10 minut. Może to za nas zrobić mikser.


Gładkie, lśniące ciasto odstawiamy do wyrośnięcia w misce nakrytej folią i wstawionej do lodówki na noc.
Następnego dnia ciasto wyjmujemy z lodówki na 2 godziny przed planowanym pieczeniem by ciasto się ogrzało.
Po godzinie od wyjęcia na posypanej mąka stolnicy odgazowujemy ciasto lekko je ugniatając a następnie dzielimy na 50 g gramowe kuleczki.
Część ciasta przeznaczamy na wykonanie tylu samych co bułeczek małych kuleczek do ozdoby.


Bułeczki wkładamy do formy na muffiny wyłożonej papilotkami. Na wierzchu każdej bułeczki układamy małą kuleczkę. Odstawiamy na ok 30 - 45 minut by podrosły.
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 st.C. Bułeczki smarujemy żółtkiem rozbełtanym z mlekiem.
Pieczemy ok 20 minut tak by ładnie się zrumieniły. Studzimy po wyjęciu z formy.

Komentarze

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty