Pszenne tortille z zielono serowym wnetrzem z rukoli
Sobota była dniem wyjadaczy.
Jedliśmy mnóstwo smacznych rzeczy ot tak bez okazji a niedziela była nie lepsza :)
Hitem sobotniego popołudnia były pszenne tortille. Placki jak placki ale jakie nadzienie! dla miłośników intensywnych smaków nie bardzo, ale dla osób kochających zieleń na talerzu i mozzarellę wielkie TAK!!!
Przepis na tortille podpatrzony na blogu Przy kuchennym stole. Koncepcja farszu od psiapsiółki.
tortille:
500 ml mleka
50 g masła
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
ok. 500 g mąki pszennej (w zależności od tego, ile zabierze ciasto)
Mleko wlewamy do wysokiego garnka, dodajemy masło i podgrzewamy mieszając, aż masło się rozpuści.
Wyłączamy palnik i do ciepłego mleka z masłem dodajemy sól i proszek do pieczenia, od razu mieszamy - mleko się spieni i podniesie, dlatego trzeba używać wysokiego garnka. Następnie stopniowo dodajemy mąkę i mieszamy - początkowo łopatką lub łyżką, a potem całość wyłożyć na blat i wyrabiać ręcznie dosypując odpowiednią ilość mąki. Ja wyrabiałam hakiem miksera. Gotowe ciasto powinno być gładkie, elastyczne i nie lepić się do rąk.
Wyłączamy palnik i do ciepłego mleka z masłem dodajemy sól i proszek do pieczenia, od razu mieszamy - mleko się spieni i podniesie, dlatego trzeba używać wysokiego garnka. Następnie stopniowo dodajemy mąkę i mieszamy - początkowo łopatką lub łyżką, a potem całość wyłożyć na blat i wyrabiać ręcznie dosypując odpowiednią ilość mąki. Ja wyrabiałam hakiem miksera. Gotowe ciasto powinno być gładkie, elastyczne i nie lepić się do rąk.
Z ciasta formujemy kulę, wkładamy do
miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na co najmniej 30 minut (w tym
czasie można się zająć przygotowaniem nadzienia). Następnie kulę dzielimy na 12 równych części, z każdej formujemy małą kuleczkę, znów
przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy na co najmniej 30 minut.
Po tym czasie każdą kulkę rozwałkowujemy na cienki placek o średnicy patelni, na której będziemy je potem smażyć.
Smażymy na mocno rozgrzanej nie przywierającej patelni po około 20 sekund z każdej strony.
nadzienie:
rukola
2 czerwone cebule
ząbek czosnku
olej
sok z cytryny
kulka mozzarelli, pokrojona w plastry
Na podgrzane tortille układamy listki rukoli, podsmażoną na oleju z czosnkiem cebulę, skrapiamy sokiem z cytryny, układamy kawałki mozzarelli i zwijamy.
a u mnie w weekend było podobnie - królowały podpłomyki ziemniaczane :)
OdpowiedzUsuńmuszę je kiedyś w końcu zrobić :)
UsuńTo z pewnością jest pyszne!
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńTo dopiero był pyszny weekend :)
OdpowiedzUsuń:):):)
UsuńTen wpis to czysty sadyzm skierowany w moją stronę;) Aż mnie skręca taką mam chęć na tortille.
OdpowiedzUsuńoj kochana... jak kiedyś będziesz mniej na diecie zapraszam na tortille!
Usuń