Warzywa z sosem orzechowym i ryżem
Spontaniczny wyjazd do Chaty? czemu nie! w piątkowy wieczór by od rana ruszyć z pracami po zimie... Obawy, bezpodstawne na szczęście, o stan domu, o to czy Syncio padnie czy może wstanie rycząc. Jedno wielkie ufff gdy dotarliśmy na miejsce. Tylko zamieść pajęczyny, wytrzeć kurze, uruchomić wodę i dwa dni można sobie po funkcjonować. Tylko kosiarka dokonała żywota po całodniowym koszeniu i Małżon musiał trochę kosą pomachać bo kęp kilka zostało. Były też dwa grille, całkiem zwyczajne ale i odkrywcze jednocześnie, kwiatki, słońce i wiatr a gdy ruszaliśmy z powrotem żegnały nas grzmoty.
Warzywa z sosem orzechowym i ryżem
brokuł, podzielony na różyczki
3 marchewki, obrane i pokrojone w zapałkę
łyżka oleju lub klarowanego masła
ryż ugotowany na sypko
sos orzechowy:
2 czubate łyżki masła orzechowego (u mnie eko z orzeszków ziemnych, z kawałkami orzeszków)
200 ml wody
szczypta soli
szczypta chili w płatkach
Brokuła i marchewki wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy ok minuty by zaczęły pachnieć, podlewamy woda i dusimy by były al dente. Leciutko solimy.
W tym czasie wkładamy składniki sosu do rondelka i wszystko podgrzewamy energicznie mieszając. Gdy się zagotują zestawiamy z palnika.
Warzywa podajemy z ryżem, polane sosem.
A dzisiaj czeka Córcię dzień pełen wrażeń. Niebawem ruszamy do Kancelarii Premiera by wzięła udział w ciekawym wydarzeniu kulinarnym... o szczegółach już niebawem :)
Ale nim ruszyliśmy w drogę a Córcia wróciła ze szkoły, z pięknymi niespodziankami już na Dzień Mamy, przygotowałam szybki i bardzo smaczny obiad. Lekki by w drodze sensacji nie było.
Warzywa z sosem orzechowym i ryżem
brokuł, podzielony na różyczki
3 marchewki, obrane i pokrojone w zapałkę
łyżka oleju lub klarowanego masła
ryż ugotowany na sypko
sos orzechowy:
2 czubate łyżki masła orzechowego (u mnie eko z orzeszków ziemnych, z kawałkami orzeszków)
200 ml wody
szczypta soli
szczypta chili w płatkach
Brokuła i marchewki wrzucamy na rozgrzany tłuszcz i smażymy ok minuty by zaczęły pachnieć, podlewamy woda i dusimy by były al dente. Leciutko solimy.
W tym czasie wkładamy składniki sosu do rondelka i wszystko podgrzewamy energicznie mieszając. Gdy się zagotują zestawiamy z palnika.
Warzywa podajemy z ryżem, polane sosem.
A dzisiaj czeka Córcię dzień pełen wrażeń. Niebawem ruszamy do Kancelarii Premiera by wzięła udział w ciekawym wydarzeniu kulinarnym... o szczegółach już niebawem :)
Dzięki za przypomnienie sosu orzeszkowego. Zainspirował mnie i spróbuje dziś pokombinować w kuchni.
OdpowiedzUsuńŻałuję,że nie mam tv:(