Prawie dwa tygodnie temu miałam przyjemność wziąć udział w bardzo mięsnych warsztatach w Akademii Smaku.
Organizatorem spotkania była marka
Sokołów a testowaliśmy nowa linię produktów
Naturrino.
Gotowaliśmy, robiliśmy sałatki ale też słuchaliśmy na temat mięsa ,z którego powstają wędliny, na temat samej produkcji a także na temat zdrowego odżywiania się a wszystko w pięknym
DWORKU ZIEMIAŃSKIM W WOLI SUCHOŻEBRSKIEJ.
Dietetyk Agnieszka Piskała zachęcała do prowadzenia dietetycznego dzienniczka bieżącego notowania. Ja taki dzienniczek przygotowałam kilka dni przed spotkaniem i moje wyniki zostały wzięte pod lupę przez Panią Agnieszkę oraz omówione. Tak jak przypuszczałam przez to jaki tryb życia prowadzę jem za dużo posiłków... ale zważywszy na długość mojego "dnia" można przymknąć na to oko, skoro jadam co 2,5 -3 godziny :)
Moim wielkim zdziwieniem były wyniki badania na specjalnie wadze, która monitoruje stan ciała.
Wiewióra to: 40 kg mięśni, 2 kg kości (bez oznak osteoporozy), nie jestem odwodniona a moje narządy nie są otłuszczone. Najbardziej zdziwił mnie mój wiek metaboliczny... 21 lat!!! oraz fakt, że tkanki tłuszczowej mam za mało :P
Bardzo mnie takie wyniki ucieszyły i pozytywnie nastroiły.
Tym lepiej mi się przygotowywało jedzenie. Ja miałam przyjemność kroić warzywa i owoce na sałatkę oraz lepić pierogi.
Zapraszam Was na mała fotorelacje z warsztatów oraz przegląd wykonanych potraw wykonanych pod czujnym okiem Dominika Moskalenki.
Zdjęcia dzięki uprzejmości organizatora. Bardzo dziękuje za możliwość wzięcia udziały w warsztatach.
|
wesoły autobus |
|
bez konserwantów i pysznie |
|
drugie śniadanie w świetnym towarzystwie |
|
dietetyk podpowiada |
|
obieram |
|
siekam |
|
focę |
|
macham :) |
|
i się śmieję |
I jeszcze kilka fotek potraw, już mojego autorstwa.
|
na II śniadanie jajecznica z szynką i szczypiorkiem na grzance |
|
druga opcja II śniadania |
|
sałatka się robi |
|
i druga sałatka |
|
pierogi z nadzieniem z pasztetu i grzybów |
|
sałatka z selera naciowego, gruszki, orzechów i sera pleśniowego ze schabem |
|
sałatka z miksu sałat, z pomidorami i ogórkiem z golonką i dressingiem z musztarda francuską |
|
pierogi na szpinaku |
|
pure z ziemniaków , mus z jabłek i chrzanu i kawał pieczonego boczku |
Jak widzicie najadłam się mięsa w rożnych postaciach zaspokajając swój apetyt chyba na pól roku. Pysznie było tylko zabrakło mi deseru :)
Pysznie było, potwierdzam:) Sałatki nam wyszły znakomite, a i pierogi bardzo dobrze smakowały. Fajnie było się spotkać;)
OdpowiedzUsuńO tak to była przemiłe spotkanie! pozdrawiam serdecznie!
UsuńJak Ty odnajdujesz tyle tych warsztatów?:))) (a tak btw moge Ci oddać trochę tej tkanki tłuszczowej jak masz za mało:P:D)
OdpowiedzUsuńsuper te warsztaty, tylko pozazdrości :)
OdpowiedzUsuń