Brioszki z Kandyzowanymi Pomarańczami i Migdałami czyli Niedzielne Śniadanie odc.3
Do magicznego świata KUCHARNI zakradam się co jakiś czas. Cudowne zdjęcia, wspaniale przepisy, klimat nie do powtórzenia. Gdy zajrzałam tam ostatnio zakochałam się. Od razu wiedziałam, że tymi bułeczkami uraczę siebie i swoich bliskich w najbliższą niedzielę czyli dzisiaj!!! Niezbyt trudne w przygotowaniu, aromatyczne, delikatne, słodkie, sycące, przepyszne i wyjątkowe!!!
BRIOSZKI
ciasto:
370 g mąki pszennej tortowej
50 g drobnego cukru
50 g świeżych drożdży
1 łyżeczka soli
100 ml ciepłego mleka
3 jajka
170 g miękkiego masła
1/3 szklanki mielonych migdałów
kilka łyżek kandyzowanych pomarańczy
do posmarowania:
1 jajko
50 g cukru
50 migdałów w płatkach
Z drożdży robimy rozczyn mieszając ciepłe mleko, pokruszone
drożdże, 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki, odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem na 10
minut.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, rozczyn drożdży, sól i jajka. Mieszamy składniki drewnianą łyżką lub mieszadłem miksera. Wyrabiamy ręką przez 10 minut lub 5 minut za pomocą mieszadła, a później haka miksera. Następnie dodajemy miękkie masło, cały czas wyrabiając rękami (10 minut) lub miksując (5 minut). Na koniec otrzymamy gładkie, elastyczne ciasto, które z łatwością będzie odchodziło od ręki i boków miski. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę lub do momentu aż podwoi objętość.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, rozczyn drożdży, sól i jajka. Mieszamy składniki drewnianą łyżką lub mieszadłem miksera. Wyrabiamy ręką przez 10 minut lub 5 minut za pomocą mieszadła, a później haka miksera. Następnie dodajemy miękkie masło, cały czas wyrabiając rękami (10 minut) lub miksując (5 minut). Na koniec otrzymamy gładkie, elastyczne ciasto, które z łatwością będzie odchodziło od ręki i boków miski. Przykrywamy je ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę lub do momentu aż podwoi objętość.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na wysypany mąką blat i rozwałkowujemy na prostokąt o wielkości ok. 40 na 25 cm. Posypujemy z wierzchu drobno zmielonymi migdałami pozostawiając wzdłuż dłuższego boku brzeg o szerokości ok 8 cm. Na migdały nakładamy grubo siekane kawałki kandyzowanych pomarańczy i zwijamy ciasto - składając wzdłuż dłuższego boku "na trzy", jak przy składaniu listu. Kroimy na ok. 8-10 części o szerokości ok.3-4 cm. układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 1/2 godziny.
Po tym czasie wierzch brioszek smarujemy jajkiem rozmieszanym z cukrem i płatkami migdałów. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 i pieczemy przez 25-30 minut. Upieczone lekko studzimy i posypujemy z wierzchu cukrem pudrem.
KANDYZOWANE POMARAŃCZE
(najlepiej przygotować je dzień wcześniej/)
4 pomarańcze
3 szklanki cukru
4 szklani wody
Pomarańcze dokładnie myjemy, kroimy na średniej grubości plastry. W rondelku zagotowujemy wodę z cukrem, mieszając od czasu do czasu, aż cukier się rozpuści. Zmniejszamy ogień, dodajemy plastry pomarańczy i trzymamy na średnim ogniu aż syrop niemal całkiem się zredukuje, a plastry staną się mięciutkie, niemal szkliste. Zdejmujemy z ognia, studzimy i kroimy na średniej wielkości kawałki. Całe plastry można też dodać do herbaty. Są przepyszne!!!
pięknie Ci wyszły, też się przymierzam do zrobienia brioszków:)
OdpowiedzUsuńpolecam Ci więc ten przepis!!!
UsuńWiewióreczko Kochana! Jakie piękne! Ogromnie się cieszę, że je upiekłaś - prawda, że pyszne?
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo i przesyłam całusy:*
oj tak!!! przepyszne :) dobrze, ze dwie zostały mi na jutro :)
UsuńCudowne brioszki, apetyczne kandyzowane pomarańcze. Poranek widzę był udany :)
OdpowiedzUsuńdzięki :) faktycznie był bardzo udany i rodzinny i prze smaczny :)
UsuńWyglada apetycznie,znika na pewno szybciej niż się pojawia na stole.
OdpowiedzUsuńWyprobuje :)
Pozdrawiam!
Kalejdoskop Renaty