nieŚrodowe Rybki czyli Risotto z Pomidorkami i Bazylią
Miała być zapiekanka rybna z ziemniakami i Środowe Rybki, był pstrąg zakupiony przez Małżona i włożony do zamrażarki, jest wątpliwość co do jego świeżości po rozmrożeniu. Nie wiem czy zrobię zapiekankę gdyż cały czas się zastanawiam czy rybka nie wali za bardzo rybką. W takim układzie zamiast zapiekanki zapraszam na risotto, które jakiś czas temu znalazłam w "Kulinarnych wyprawach Jamiego".
1 litr bulionu warzywnego
oliwa
1/2 cebuli, obrana i posiekana
1 łodyga selera naciowego, posiekana
300 g ryżu do risotto
sól, pieprz
125 ml białego wina'
łyżka masła
oliwa
2 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
300 g pokrojonych na połowy pomidorków koktajlowych
listki z kilku gałązek bazylii
2 garści parmezanu
oliwa EV
Bulion podgrzewamy w garnku.
W dużym rondlu rozgrzewamy oliwę, wrzucamy seler i cebule i na małym ogniu dusimy ok 10 minut. Nie rumienimy!!! wkładamy ryż ze szczyptą soli, smażymy 2 minutki by ryż wchłonął smaki i wlewamy wino. Mieszając smażymy aż płyn się wchłonie. Teraz dolewamy po chochli bulionu.
Dolewamy, mieszamy i czekamy aż ryż wchłonie płyn i tak aż do wyczerpania zasobów bulionu czyli ok 15 minut.
W tym samym czasie na patelni podgrzewamy oliwę i wrzucamy czosnek. Gdy zacznie się rumienić wkładamy pomidorki i bazylię. Gotujmy kilka minut ale nie dopuszczamy by pomidory się rozpadły.
Do risotta wkładamy masło i połowę parmezanu. Mieszamy i przekładamy zawartość patelni z pomidorkami. Całość doprawiamy sola i pieprzem, mieszamy. Podajemy posypane parmezanem, listkami bazylii skropione oliwa EV.
Z rybami lepiej uważać, spotkanie z nieświeżą rybą może się źle skończyć al risotto tez wygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuń:) na szczęście udało mi się rybkę zorganizować i ja zjeść :)
UsuńU mnie ostatnio ciągle króluje na stole risotto. Dodatek pomidorków niezwykle smakowity:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Malwinna
risotto daje mnóstwo możliwości :)
UsuńPozdrowionka przesyłam.
nieziemską masz tę miseczkę! zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię risotto, ale to stanie nad patelnią i ciągłe mieszanie mnie trochę zniechęca...
Świetna miska Wiewióro!
OdpowiedzUsuńRisotto również bardzo apetyczne. Bardzo lubię to danie, ale robię bardzo sporadycznie, bo M. niestety nie lubi.
Serdecznie Cię pozdrawiam,
E.
Dziewczyny! miseczka własnego lepienia i szkliwienia więc tym bardziej miło mi, że się Wam podoba :) mam nawet dwie :)
OdpowiedzUsuńa risotto choć wymaga trochę wysiłku wynagradza go :) u mnie lubia wszyscy więc nie ma problemu :)
pozdrawiam i miłego wieczoru :)
w takim razie podziwiam twe zdolne wiewiórcze łapki :D
UsuńTen przepis świetnie pasuje do organizowanej przeze mnie akcji, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/jamie-oliver-przepisy-z-podrozy