Quiche ze szpinakiem i łososiem czyli Środowe Rybki odc.5
Kolejny swój strach przełamałam i wzięłam na warsztat szpinak. Jadłam go kilkukrotnie ale to pierwsze przedszkolne wrażenie było niezatarte. Do czasów pierogów ze szpinakiem i feta zjedzonych u Psiapsiółki :) Nadeszła kolejna rybna środa i szpinak trafił na patelnię. Przepis podpatrzyłam w trzecim numerze "Moich smaków życia", ciut w proporcjach przeze mnie zmieniony. Przyznam szczerze, że już dawno nie jadłam czegoś tak pysznego! polecam!
ciasto:
200 g mąki pszennej
100 g masła
2 jajka
szczypta soli
2 łyżki zimnej wody
nałożenie:
1 mała cebula
1 ząbek czosnku
125 g szpinaku
1 wielkie jajo :)
200 g śmietany 30%
50g twardego sera koziego
100 g łososia
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Składniki ciasta siekamy w misce i zagniatamy. Ciasto chłodzimy ok 30 minut w lodówce.
Następnie nagrzewamy piekarnik do 200 st.C.
Ciasto rozwałkowujemy i wyklejamy nim foremkę o średnicy ok 25 cm, wysmarowaną wcześniej masłem. Nakłuwamy widelcem i podpiekamy ok 15 minut.
Kiedy ciasto się piecze przesmażamy na oliwie posiekany czosnek z cebulą. Kiedy się zeszklą dodajemy szpinak i smażymy ok 4 minut. Studzimy. W misce łączymy śmietanę jajo, starty ser, pokrojonego w paski łososia i zawartość patelni. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką. Wykładamy na podpieczony spód.
Pieczemy dalsze 25 minut w 180 st.C.
Przed pokrojeniem lekko studzimy.
Pycha pycha pycha;)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŚrodowa pyszność!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zestawienie szpinaku i łososia.
Sięgam po kawałek.
częstuj się :)
Usuńpyszności, bardzo lubię takie dania:)
OdpowiedzUsuńświetna tarta - pychotka ! nie ma to jak łosoś i szpinak ;)
OdpowiedzUsuńCzy oprócz tego podawałas cos na obiad???czy tarta sama w sobie byla wystarczajaca?
OdpowiedzUsuńjadłam ja razem z Córcią i dla nas dwóch było w sam raz na dziś i jutro :) myślę, że to kwestia śmietany, sera i cebulowych, które stworzyły z resztą składników sycącą całość :)
Usuńzrobilam z podwojonej porcji, jedną vege i jedna z łososiem dla meża, nie powiem było nawet dobre, tylko to ciasto...nie jestem zadowolona z niego, zamiast ślicznych rantów z foremki ono się w trakcie podpiekania skurczyło i zostało na spodzie, a i tak jak już wlałam farsz to namokło i po wyjeciu z piekarnika i przekrojeniu widac było taki 5 mm pasek surowego nieupieczonego ciasta.Ogolnie z kiszami to mam zawsze problem z ciastem,dlatego czesto kożystam z gotowych płatow do kiszow, mniej roboty i nerwow czy mi wyjdzie cyz nie;)
UsuńMi akurat ciasto tego typu odpowiada, jest specyficzne, faktycznie w czasie pieczenia jakby się kurczyło, mi brzegi zostały ale faktycznie ciasto jest cieniutkie a np. Małżonowi wcale ten wypiek nie smakował. Spróbował kawałeczek i stwierdził, że tart nie lubi, szpinaku nie lubi i jeść nie będzie ;/
Usuńooo...mój na szczęscie szpinak uwielbia, wszędzie i najlepiej codziennie by jadł, a co do ciasta, mnie się wydawało,ze za duzo masła w stosunku do mąki jest w przepisie, ja musiałam je podsypac bo mi całą mise KA oblepił i nie dalo sie go zebrać.
Usuńa u mnie chyba będzie to jutro :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
Usuńuwielbiam szpinak! I z mięsem, i z serem i z rybą :) Twoja tarta musiała być pycha :)
OdpowiedzUsuńoj była! wierz mi ;)
UsuńPyszności! uwielbiam quiche i tarty, z łososiem napewno smakuje wspaniale!
OdpowiedzUsuńO rety, rety! Padnę zaraz :(((( 100% mój gust, lubię szpinak, łososia i tarty! Ach jakbym sobie zjadał...
OdpowiedzUsuńale nie zjem (jajo, śmietana, mąka), zjadłam za to gołąbki z mięska i kaszy gryczanej.
o to tez pysznie :) pozdrowionka :)
UsuńPysznie u Ciebie! Szpinak bardzo lubię, łososia również, chętnie poczęstowałabym się Twoim wypiekiem :)
OdpowiedzUsuń