To była upalna sobota. Wstałam skoro świt, upiekłam sernik, wyszykowałam się i pobiegłam do autobusu. Nie piłam kawy i wiedziałam co robię!
Szef Akademii Marco Ghia opowiadał nam o kawach i o tym co kawa znaczy dla Włocha a następnie przekazał pałeczkę specjalistom z firmy ILLY.
|
ciężkie, piękne, filiżanki jak marzenie! |
Kawoszką nie jestem, najczęściej pijam kawę z ekspresu, z mlekiem.
Tutaj miałam okazję porównać metody parzenia kawy. Odczuć na własnej skórze, które z metod pozwalają na wydobycie większej ilości aromatu, a które kofeiny. W przypadku każdej z metod użyto takiej samej ilości wody i kawy a żeby nie pić kawy na pusty żołądek jedliśmy rozmaite pyszności. Były gofry z domowymi konfiturami, był deser tiramisu, by nie było zbyt słodko upiekliśmy też focaccie z pomidorami i kabaczkiem.
Zapraszam Was na mała fotorelację z warsztatów śniadaniowych a
Akademii Kulinarnej Whirlpool bardzo dziękuję za zaproszenie i przemiłą atmosferę wydarzenia :)
|
Szef Marco Ghia i Pan Korneliusz z firmy ILLY |
|
puszka z pyszną zawartością |
|
jedna z metod parzenia kawy czyli parzenie próżniowe, zasada działania urządzenia podobna do tradycyjnej kawiarki |
|
ekspresy przelewowe, to z nich otrzymujemy kawę o największej zawartości kofeiny |
|
kawa już bulgocze... |
|
metoda francuska parzenia kawy |
|
piję sobie z bajecznej filiżanki :) |
|
świetny spieniacz do mleka! 100% automat :) |
|
młynek moich marzeń ;) |
|
pyszne cappuccino :) niestety zdjęcie ciemne :( |
|
focaccia w przygotowaniu |
|
dwustronna gofrownica!!! |
|
przetwory autorstwa Marco |
|
focaccia nabiera kolorów :) |
|
gofery się robią... |
|
...i się zrobiły! |
|
|
kolejny przetwór |
|
gofry z dodatkami... boskie! |
|
deserek tiramisu |
|
|
|
Na koniec chciałam Wam zdradzić, że mi najbardziej w smaku odpowiadała kawa z ekspresu przelewowego, a czemu? była najłagodniejsza w smaku. Nawet cappuccino na bazie espresso, czyli kawy najbardziej esencjonalnej ale najsłabszej jeśli chodzi o zawartość kofeiny, było dla mnie za kwaśne, za mocne w smaku, mimo dodatku mleka.
I jeszcze jedna propozycja. Jeśli macie ochotę na mały konkurs, zapraszam na fanpage bloga, tam znajdziecie zabawę w zgadywanie :) nagrody czekają!
Też na nich z Tobą byłam, ale nie udało nam się poznać - za dużo było zamieszania i jedzenia;). Focaccia smakowała obłędnie.
OdpowiedzUsuńO jaka szkoda! mam nadzieję, że przy innej okazji poznamy się osobiście :)
UsuńFocaccia faktycznie zachwycała!
Miłego dnia!
Jak ja ci tych warsztatów zazdroszcze!!!
OdpowiedzUsuń:) może uda się kiedys być razem na takich warsztatach :)
UsuńFajnie! Zaskoczyła mnie Twoja opinia o smaku kawy. A która ma najmniej kofeiny?
OdpowiedzUsuń:) z tego co mój ekspert wnioskuje, że najmniej ma espresso :) za to ma najwięcej smaku :)
Usuń