Naleśniki na tysiąc sposobów czyli Śniadanie ze Szkołą na Widelcu

Nie znam osoby, która nie lubiłaby naleśników czy placków innego typu. My sami mamy domowe środowe naleśnikobranie czyli tylko nasza tradycję. W każdą środę popołudniu robię górę naleśników gryczanych i zajadamy je z rozmaitymi dodatkami: dżemami, marmoladami, bananem i masłem orzechowym, serkiem cynamonowym czy na wytrawnie z żółtym serem i pieczarkami lub z nadzieniem jak do ruskich pierogów. Pomysłów mamy wiele ale na żaden z konceptów ze Szkoły na widelcu nie wpadliśmy!

Tydzień temu mieliśmy przyjemność wziąć udział w naleśnikowym spotkaniu w Food Lab Studio. Szkoła na Widelcu pod wodza Grześka Łapanowskiego przygotowała upominki dla dzieciaków, konkurs z losowaniem nagród dla tych starszych uczestników (wygrałam blender hurrra!) ale przede wszystkich wspaniałą naleśnikową ucztę. Nim jednak zjedliśmy naleśniki na 4 sposoby musieliśmy przygotować usmażyć placki, przygotować nadzienie i zwinąć wszystko do kupy! zabawy było co niemiara i każdy uczestnik warsztatów miał co robić.

A co robiliśmy? przekonajcie się sami oglądając foto relację. Zdjęcia zamieszczam za zgodą organizatora.

nasze stanowisko pracy czyli na słodko i naleśniki buraczane

poczęstunek dla uczestników, jak zwykle pyszny!

nagrody, nagrody...

jeszcze przed warsztatami

kilka słów wstępu

na stanowisku

dzieci w pełni zaanagazowane

inne grupy tez pracują

nie ma jak podrzucanie naleśników!

a co w środku... twarożek orzechowy i owoce :) dzieci dekorują :)

będzie truskawkowy mus

Zielone naleśniki z pastą z bobu i groszku

Naleśniki w kropki (z chia), z rabarbarem

Naleśniki różowe z twarożkiem orzechowym i owocami

Naleśniki gryczane ze szpinakiem i szpragami

WYGRAŁAM BLENDER!

eeee... jeszcze trzeba odpowiedzieć na pytanie...