Owsiano-dyniowe anCynamonki z żurawiną
To kolejna wariacja na temat ciasteczek owsianych. Tym razem i z dynią, i z bakaliami, które dla mnie są wybitnie świąteczne. W końcu mamy już grudzień a dzisiaj, po wielu miesiącach przerwy, odwiedzi nas jm... dla wyjątkowej kobitki pyszne ciasteczka i mamy domowe święto :)
100 g tradycyjnych płatków owsianych
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki soli
1 małe jajko (u mnie 1 przepiórcze)
4 czubate łyżki startej na drobnych oczkach dyni
100 g roztopionego i ostudzonego masła (u mnie margaryna)
po garści suszonej żurawiny i orzechów włoskich
Masło ucieramy z cukrem, dodajemy jajko, cały czas miksując. Suche składniki łączymy i wsypujemy do masy maślano-jajecznej. Miksujemy do połączenia składników.
Łyżką przekładamy ciasto na blachę. Ciastka nie rozpłaszczają się podczas pieczenia, więc odstępy miedzy nimi nie musi być duży. Pieczemy ok. 15 minut w temp. 170 st. C lub do ze złocenia. Po upieczeniu odstawiamy ciastka na 5 minut, by lekko przestygły i dopiero wtedy zdejmujemy je z blachy.
uwielbiam takie przekąski do chrupania:)
OdpowiedzUsuńDzięki za super gościnę i wszystkie pyszności, którymi mnie podkarmiałaś:)
OdpowiedzUsuńCzy te pierniczki to można zjeść? Strasznie mnie kusi...:))))
można Łakomczuchu!!! tylko na szkiełko landrynkowe uważaj :) i sznureczek wyjmij ;P
UsuńMikołaj w tle :D
OdpowiedzUsuńKurcze, nie doczytałam i pożarłam ze sznurkiem, ale wiesz co? Dobry był;)
OdpowiedzUsuńno i fajnie :) oczywiście, że był dobry :) a sznurek jakoś wyjdzie ;P
UsuńPodkradam przepis!:)
OdpowiedzUsuń