Niezwykle Szlachetny Pan Piernik na zakwasie
Ubóstwiam zapach korzennych przypraw. Z nim kojarzą mi się Święta i ciasto zwane piernikiem. Najpyszniejszy piekła mama, ja nie podejmowałam zbyt wielu prób na tym polu, jedynie ciasteczka produkowałam rokrocznie. Tymczasem okazało się, że piernik może być moim ulubionym ciastem świątecznym!!! ale nie byle jaki piernik, tylko ten znaleziony u ePolki w zeszłym roku. Czekał cierpliwie w kajeciku aż do dzisiaj... a to ciasto szlachetne i wyjątkowe, z żytniej mąki i na zakwasie, i to bogactwo bakalii... smak ma niepowtarzalny, na razie troszkę twardawy ale mi to nie przeszkadza i tak zjadam kromka za kromką... nawet w formie sucharków byłby świetny.
Szlachetny Pan Piernik na zakwasie
100 g migdałów
100 g orzechów włoskich
500 g miodu (użyłam gryczanego)
2 łyżki domowej przyprawy korzennej
3 duże jajka
150 g aktywnego zakwasu żytniego gęstego
500 g mąki jasnej żytniej
200 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
skórka otarta z 2 cytryn
skórka otarta z 2 pomarańczy
2 bardzo płaskie łyżeczki sody spożywczej
mały kieliszek spirytusu (lub wódki)
Orzechy i migdały prażymy w piekarniku ok 5 minut, studzimy i siekamy lub tłuczemy w moździerzu.
W
rondlu podgrzewamy miód, dodajemy przyprawę korzenną i całość
gotujemy na małym ogniu przez 10 minut. Następnie zestawiamy z palnika i
studzimy przez 20 minut.
Do ostudzonego miodu dodajemy jajka i ubijamy mikserem przez 2-3 minuty.
Następnie
do masy dodajemy zakwas, mąkę, spirytus (lub wódkę), skórkę otartą z
cytrusów, skórkę kandyzowaną, orzechy, migdały i sodę.
Mieszamy dokładnie - ciasto ma być raczej gęste.
Dobrze wymieszane ciasto przekładamy do podłużnej blaszki (ja piekłam z połowy porcji i w keksówce o długości 28 i szerokości 10 cm).
Piekarnik
nagrzewamy do 170C i pieczemy piernik około półtorej godziny lub do
suchego patyczka (u mnie piekł się 50 minut ale był z połowy porcji).
Po upieczeniu studzimy chwilę w blaszce, a później na kratce do studzenia pieczywa.
świątecznie<3
OdpowiedzUsuńTeż go kocham!
OdpowiedzUsuńPiernik na zakwasie? Jeszcze takiego nie jadlam... Wyglada wspaniale :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Wspaniały piernik, wyrazy uznania :)
OdpowiedzUsuńPuk puk - jest tu jeszcze Ktoś? :) Dzień dobry, chciałam tylko powiedzieć, że upiekłam ten piernik i jest genialny :) Dzięki za taki wspaniały przepis :) Pozdrawiam serdecznie :) Danka
OdpowiedzUsuńjestem niemalże codziennie ::) bardzo cieszę się, że upiekła Pani ten piernik i, że smakował :) pozdrawiam cieplutko!
Usuń