Flapjacks z kajmakiem, dynia i orzechami czyli Slodki Czwartek odc.90

Słodki czwartek z mega opóźnieniem... przepraszam Was bardzo! czasu mam mało a pomysłów na posty całkiem sporo, dzisiaj w planach jeszcze warsztaty a jutro dzień w kuchnie zapewne :)

Czwartkowe słodkości a właściwie całotygodniowe. Batony skończyły się nam dopiero wczoraj.

Zwarte, słodkie, bardzo sycące i pyszne. Idealne jako szkolna przekąska albo szybkie śniadanie. Miałyśmy je w pudełkach śniadaniowych i ja i Córcia.

Trochę zdrowe, trochę nie bo zawierają cukru sporo ale lepsze takie niż baton ze sklepu, prawda?

Przepis znaleziony u Lo. Zmodyfikowany wg własnego pomysłu.

Flapjacks z kajmakiem, dynia i orzechami

150 g lekko słonego masła (lub zwykłego i 2-3 szczypt soli)
180 g jasnego cukru muscovado ( u mnie demerara)
150 g kajmaku (może być gotowy z puszki lub np wg TEGO przepisu)
80 g pure z dyni
350 g mieszanki płatków zbożowych (u mnie owsiane, orkiszowe i gryczane)
150 g mieszanki orzechów (u mnie nerkowce, migdały, włoskie)

Nagrzewamy piekarnik do 160 st.C.
Prostokątną foremkę do pieczenia cm wykładamy papierem do pieczenia. U mnie była to długa keksówka.
W misce mieszamy orzechy z płatkami zbożowymi.
W rondelku mieszając, rozpuszczamy masło z cukrem i kajmakiem, i pure z dyni a kiedy masa będzie jednolita zalewamy nią mieszankę płatkową.
Całość mieszamy dokładnie. Przekładamy do formy.
Wyrównujemy powierzchnię lekko dociskając.
Wkładamy do pieca na ok. 20 minut.
Po 25 minutach pieczenia wystudzone batoniki będą bardziej chrupiące.
Czas pieczenia należy dopasować do własnego piekarnika.
Wierzch nie powinien być zbyt przypieczony.
Wyjmujemy batony z piekarnika i jeszcze ciepłe lekko nacinamy z wierzchu nożem.
Dzięki temu krojenie ich po wystudzeniu będzie łatwiejsze.
Zostawiamy do całkowitego przestudzenia.
Po tym czasie całość kroimy w kwadraty lub prostokąty. Przechowujemy w puszcze.