Kołacz miał być...
... a będzie jeszcze kilka fotek. Miałam mieć dzisiaj wolna niedzielę a jadę do pracy. W sumie się cieszę choć i żałuję bo nie zrobiłam tego wszystkiego co sobie zaplanowałam.
Obiecałam Kołacz serowy z Jagodami. Pysznie się upiekł, zaskoczył kilkoma rzeczami, o szczegółach będzie nie teraz gdyż jestem w trakcie szykowania porannego ale pokazać go mogę...
... i Stefana nie było całkiem sporo czasu... ostatnio wpędził noc poza domem... wyszedł oknem i poszedł spać do Diego, naszego rudego sąsiada... ależ się denerwowałam!!! a rano jakby nigdy nic hyc z powrotem do domku!
I jeszcze poczyniłam dwie pary kolczyków. Szczegóły będą niebawem tutaj.
Obiecałam Kołacz serowy z Jagodami. Pysznie się upiekł, zaskoczył kilkoma rzeczami, o szczegółach będzie nie teraz gdyż jestem w trakcie szykowania porannego ale pokazać go mogę...
... i Stefana nie było całkiem sporo czasu... ostatnio wpędził noc poza domem... wyszedł oknem i poszedł spać do Diego, naszego rudego sąsiada... ależ się denerwowałam!!! a rano jakby nigdy nic hyc z powrotem do domku!
I jeszcze poczyniłam dwie pary kolczyków. Szczegóły będą niebawem tutaj.
Poczekam na dalszy ciąg zdjęć, bo zapowiada się arcyciekawie :-)
OdpowiedzUsuń