Salatka ziemniaczana z Chorizo i Bursztynem
Bardzo się cieszę gdy znajdę nowy przepis na sałatkę, i niekoniecznie na bazie ryżu i warzyw z puszki.
W tym roku Mikołaj obdarował mnie książką "What Katie ate. Prosta kuchnia w dobrym stylu". Książka od pierwszej strony zachwyciła mnie od strony wizualnej a gdy zagłębiłam się w lekturze okazało się, że kilka przepisów porywa i od razu ma się chęć coś ugotować. Nie są wykwintne ale domowe, smakowite, zaskakują połączeniami, które po przemyśleniu i spróbowaniu stają się oczywiście idealne tak jak chorizo i ziemniaki...
Sałatkę zrobiłam dla siebie i Małżona, zjedliśmy ją niemalże od razu, taka była pyszna!
u mnie w wersji zmodyfikowanej wg własnych upodobań.
Salatka ziemniaczana z chorizo i bursztynem
500 g ziemniaków sałatkowych (typ A)
sól
200 g cienkiej kiełbasy chorizo (mnie swoim składem zaskoczyła ta sprzedawana pod znakiem Auchan), pokrojonej w cienkie plasterki
80 g pomidorów suszonych, odsączonych z zalewy
sok i skórka z cytryny
1 czerwona cebulka
1 przeciśnięty, u mnie mały, ząbek czosnku
2 łyżki oliwy EV
sól, pieprz do smaku
1 spora garść porwanej w paski sałaty rzymskiej lub lodowej
grudki lub płatki sera typu Bursztyn, ilość wg upodobań
Ziemniaki gotujemy w mundurkach, w osolonej wodzie, do miękkości (ok 20 minut). Odcedzamy i studzimy. Obieramy i kroimy w spora kostkę.
Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i na średnim ogniu smażymy na niej plasterki chorizo. Powinny stać się rumiane i chrupiące. Odsączamy je z tłuszczu i dodajemy do ziemniaków razem z pomidorami, skórką z cytryny i pokrojoną w ćwierć plasterki cebulą.
W miseczce mieszamy energicznie czosnek z oliwą, sokiem z cytryny oraz przyprawami. Dressingiem zalewamy sałatkę. Energicznie potrząsamy miską by wszystkie składniki pokryły się sosem. Sałatkę przekładamy na półmisek, przed podaniem posypujemy kawałkami sałaty i sera.
A ja się głowię co za bursztyn?! Może kawałki kamienia z nalewki bursztynowej? A to ser żółty:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie ten bursztyn zaintrygował :) Smaczne!
OdpowiedzUsuń