Ale Pasztet! Dyniowo Orzechowy z pieczonym czosnkiem

Od zawsze lubiłam pasztet. Mama takowego niestety nie piekła (w ogóle nie lubiła gotowania), babcia robiła czasami ale zawsze na rodzinne biesiady spisywała się w tej materii ciocia, siostra mamy. Bywały takie rodzinne imprezy, po których wręcz wymiotowałam pasztetem. Wiem, mało to apetyczne ale byłam takim pożeraczem pasztetu, że jadłam go i jadłam co kończyło się przykrymi konsekwencjami. Po prostu pasztet był niebiański! pyszny!idealnie doprawiony! Teraz cioci, tak jak i mojej mamy, już nie ma, zabrała je ta sama choroba, ale pasztet pamiętam. Nie pokusiłam się do tej pory na własny pasztetowy wypiek. Jakoś nie wyobrażam sobie siebie w towarzystwie wątróbki... ale za to dzisiaj popełniłam pasztet wegetariański. Taka mała bardzo pyszna namiastka, a może po prostu inne pyszne COŚ do chlebka :) Przepis w oryginale znajdziecie w Zielonym Czółnie. Ja go troszkę zmodyfikowałam i takowy przepis przedstawiam.


jedna niewielka dynia (u mnie hokkaido)
1 marchewka
2 ząbki czosnku
po 1/4 szklanki ziaren słonecznika, dyni i mielonego siemienia lnianego
80 g orzechów włoskich
1 jajko (u mnie 2 przepiórcze)
sól, pieprz do smaku
garść rodzynek
łyżka kaszy manny

Dynie i marchewkę obieramy, kroimy na kawałki, polewamy olejem i razem z nieobranymi ząbkami czosnku pieczemy ok 20 minut w 180 st.C.
Po tym czasie wszystko ucieramy na gładko (czosnek oczywiście obieramy), ja zrobiłam to maszynka do mielenia. Dodajemy przyprawy, jajko, kaszkę i mieszamy razem z rodzynkami. Przekładamy do naczynia do zapiekania i pieczemy ok 40 minut w 180 st.C. Przed pokrojeniem studzimy.


Komentarze

  1. Wow!
    Czy mogę skopiować przepies?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) nie mam nic przeciwko temu :) tylko podaj proszę przepisowe źródło :)
      pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  2. Mmmmmm.... pycha! Uwielbiam pasztety - wszystkie bez wyjatku :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. OOO! Wiewióro, ale pasztet! Zapisuję, bo ogromnie mi się podoba!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miło mi bardzo :) wypróbuj i daj znac jak smakował :)

      Usuń
  4. Naprawdę to jest kawał niezłego pasztetu :)
    Ciekawe jak smakuje, bo takiego nigdy nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj koniecznie!!! powiem tylko, ze jest delikatny i lekko słodkawy :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty