Baba buraczana czyli Slodki Czwartek odc.96

Sylwestrowy hit moich pociech czyli pyszne, wilgotne ciasto z buraczaną wkładką. 

Dzieci były zachwycone. Ja lekko zawiedziona ponieważ dzięki pieczonym burakom miało być czerwone w środku...  ehhh... 

Mówi się trudno. Widać czerwone ciasto wyjdzie mi tylko ze sztucznymi barwnikami.

Grunt, że ciasto jest bardzo smaczne, miodowe z buraczkowym posmakiem :) 

Przepis znowu z "Warzywa". 

Baba buraczana

2 buraki upieczone ze skórką
2 łyżki białego octu winnego
2/3 szkl. oleju
1 szkl. cukru trzcinowego demerara
4 łyżki miodu, powinien być o łagodnym smaku, mój gryczany był bardzo wyczuwalny
ziarenka z 1 laski wanilii
3 jajka
2 szkl. maki pszennej
2 łyżki maki ziemniaczanej
2 łyżki kakao
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1/2 szkl. jogurtu naturalnego

Składniki powinny mieć temp. pokojową.
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C.
Foremkę do babki smarujemy tłuszczem i obsypujemy bułka tartą lub mąką.
Buraki obieramy i miksujemy z octem na gładkie puree. Dodajemy olej, cukier, miód i wanilię i dobrze mieszamy mikserem.
Dodajemy po jednym jajku nadal miksując.
Przesiewamy do miski mąki, kakao, proszek i sól. Dodajemy je do masy buraczanej na przemian z jogurtem. Delikatnie mieszamy szpatułką.
Masę przekładamy do foremki.
Pieczemy ok 30-35 minut tak by patyczek wbity w ciasto był suchy po wyjęciu. U mnie baba piekła się ponad godzinę ale to chyba kwestia silikonowej a nie metalowej formy.
Wyjmujemy ciasto z pieca, studzimy 10 minut i wykładamy na talerz. Studzimy całkowicie. Można ja polać lukrem lub posypać cukrem pudrem.