Chlebek bananowo-cukiniowy czyli poWeekendowe Lakocie odc.110
Nie jedno ciasto bananowe upiekłam. Zaintrygował mnie dodatek cukinii oraz polewa i postanowiłam skorzystać z receptury zawartej w "Warzywie". Przepis nie jest trudny ale ciasto nie wyszło tak jak trzeba. Może banany były za duże, albo cukinia zbyt soczysta, nie wiem... Wygląda jak zakalec ale smakuje wspaniale! dzieci się zajadały, ja również, i znajomi z pracy. Czyli potwierdza się porzekadło, że "wygląd to nie wszystko"!
Chlebek bananowo-cukiniowy
1 mała cukinia ok 180 g
2 bardzo dojrzałe banany ok 250 g ze skórką
1 duże jajko
80 g jasnego cukru trzcinowego
100 g rozpuszczonego masła
150 g mąki pszennej
po 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia i sody
1/4 łyżeczki soli
po 1/2 łyżeczki cynamonu i gałki muszkatołowej
50 g posiekanych orzechów włoskich
polewa:
100 g jogurtu greckiego
1 łyżka syropu klonowego
szczypta gałki muszkatołowej
Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C.
Cukinie ścieramy na grubych oczkach i odciskamy (moja odcisnąć się nie chciała).
Banany rozgniatamy widelcem.
Jajka mieszamy z cukrem, bananami i cukinią.
Mieszamy z masłem.
Delikatnie łączymy z mąką wymieszana z proszkiem, sodą, solą oraz przyprawami.
Wsypujemy orzechy i łączymy.
Keksówkę smarujemy masłem i wysypujemy mąka lub wykładamy papierem do pieczenia.
Wlewamy ciasto i wstawiamy formę do pieca na ok 40-50 minut. Patyczek powinien być suchy po wbiciu w ciasto.
Przed wyjęciem z formy ciasto studzimy.
Mieszamy składniki polewy i rozsmarowujemy ją na wystudzonym cieście. Posypujemy orzechami.
Ee nie widać zakalca;-) A polewa genialna!
OdpowiedzUsuńdzięki za miłe słowa!!!
UsuńOjeju, cudownie!!! To tak apropos odstawienia słodyczy kupczych... ech....
OdpowiedzUsuńChyba w ogóle powinnam słodycze odstawić...
Ciekawe, czy uda mi sie tu kupić syrop klonowy... Czy czymś go zastapic?
oczywiście, że można zastąpić syrop np miodem :)
Usuńmoże spróbuj na początek np tylko na weekendy upiec ciasto, a nie podjadać słodyczy w tygodniu :)
Nieźle się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńTo ciasto chyba raczej jest takie "przysadziste", treściwe. Żaden zakalec! Wygląda cudownie.
OdpowiedzUsuńI znowu wyszło, że zakalce górą :-) Też kocham. Polewa wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuń