Czekoladowe Kulki do Mleka czyli Słodki Czwartek odc.30 i Mały Łakomczuch w Kuchni odc.24

To nietypowy Słodki Czwartek ale właśnie takie śniadanie zjedliśmy dzisiaj. Trochę w pośpiechu, odrobinę w zdenerwowaniu jak to wszystko ogarnąć (w końcu noc zakończona o 4ej i z pobudkami co pół godziny to raczej mało fajna sprawa... i jeszcze ryczący o wszystko Syn...). 

Udało się i ruszyliśmy do miasta, do lekarza. Zaczerwienione ucho, bolące gardło i takie tam, niby nic a mimo to na kuchennym blacie usypała się sterta syropków i kropelek, psikadeł do nosa i gardła dla Syncia, i TE kuleczki dobre na śniadanie, obiad i kolację też tam stoją w słoiku jako pociecha dla wszystkich:) 

Najlepsiejsze były wczoraj wieczorem. Wyjadaliśmy je jeszcze ciepłe, prosto z blachy, w końcu musiałam miskę z kulkami schować, by zostało coś na dziś. Myślę, że wersja cynamonowa będzie równie wspaniała! 

To takie malutkie, dość zwarte ciasteczka. Nie rozpuszczają się w mleku, lekko tylko nasiąkają czyli mój ideał! zrobię je jeszcze nie raz choćby z racji oszczędności. W końcu jedna paczka płatków u nas przeważnie starcza raptem na 2 dni... przepis znaleziony u Marty.

Dodaj napis

1 szklanka mąki
1/4 szklanki kakao
1/4 szklanki zmielonych migdałów (u mnie wiórki kokosowe)
1/4 szklanki miodu
1 białko
1 łyżka jogurtu greckiego lub innego gęstego
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

To jeden z najprostszych przepisów w mojej historii blogowania.
Mieszamy wszystkie składniki w misce, kulamy małe kuleczki ( u mnie zrobiły to małe rączki Córci), wielkości jagody, pieczemy na blaszce pokrytej papierem do pieczenia przez 15 minut w 175st.C.
Studzimy i podajemy z dobrze schłodzonym mlekiem.