Dyniowe latte czyli Niedzielne Sniadanie odc.75

Od jakiegoś czasu nie mogę niestety pic kawy. Tęsknię za jej smakiem okrutnie ale cóż zrobić. Wreszcie nie boli żołądek i to najważniejsze.
W okresie świąteczno sylwestrowym nie mogłam się jednak oprzeć i na jedno ze śniadań wykonałam dyniowe latte z przepisu znajdującego się w książce "Warzywo". Z powodu braku goździków wykorzystałam gałkę muszkatołową.

Dyniowe latte

2 czubate łyżki dyniowego puree
1 łyżka syropu klonowego
4 kapsułki zielonego kardamonu rozgniecione w moździerzu
po szczypcie mielonych goździków, pieprzu i cynamonu oraz imbiru
400 ml mleka
2 mocne espresso

Do rondelka wlewamy mleko, wsypujemy przyprawy, wkładamy puree i syrop klonowy. Podgrzewamy ale nie zagotowujemy.
Podgrzany płyn spieniamy blenderem lub spieniaczem i rozlewamy do dwóch kubków.
Powoli wlewamy espresso i od razu podajemy.


Komentarze

  1. jak kawy nie lubię, tak to bym wypiła z chęcią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) polecam :) myślę, że z mocna herbatą też by się sprawdziło :)

      Usuń
  2. Uwielbiam kawę pod każdą postacią :) Dziś skusiłam się na filiżankę i już tego żałuję, więc tylko popatrzę na Twój przepis i zdjęcia. Może za jakiś czas wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety ja mogę wypić kawę tylko raz na jakiś czas... dziękuję za miłe słowa!

      Usuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie słówka od Was dziękuję :) a za weryfikacje przepraszam, spamerzy nie dają mi żyć :(

Zimowy pilaw z pęczaku - na wizji

Popularne posty