Bananowo-jabłkowe Crumble z ziarnami
Wiedziona rządzą słodkości postanowiłam spróbować Crumble. Nigdy nie robiłam tego rodzaju deserów ale teraz przy moich jedzeniowych obostrzeniach okazało się, że jest deserem idealnym. Do kuchni zwabiłam Małego Łakomczucha, który sam pokroił banana, razem ugniotłyśmy kruszonkę i miseczki powędrowały do piekarnika.
jabłko
banan
2 łyżki jagód
kruszonka:
po łyżce mąki pszennej, płatków owsianych, ziaren słonecznika
2 łyżki cukru trzcinowego
łyżka bez mlecznej margaryny
ew. orzechy, migdały do posypania (Córci deser), zielone listki do dekoracji (to moja miseczka)
Owoce obieramy i kroimy. Wkładamy do dwóch miseczek, wsypujemy jagody.
Mieszamy składniki kruszonki i posypujemy nią owoce. Miseczki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C. Pieczemy ok. 15-20 minut. Podajemy same lub w towarzystwie lodów (to opcja dla nie bez mlecznych).
mniam, zjadlabym ze smakiem:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam smak bananow, w crumble jeszcze nie jadlam, musza byc cudnie kremowe i mięciutkie :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się wspaniale!
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę jedną miseczkę;)
OdpowiedzUsuńWczoraj nie dosłyszałam o co kaman;) a teraz już widzę:) Musiało być pyszne! A mleko ryżowe da się z ryżu zrobić tak jak z migdałów? Zrobić Ci mąkę ryżową?
OdpowiedzUsuńJakby co, daj cynk.