Drożdżowe kokardy z twarożkiem
Jak dużo można zrobić w niedzielny poranek? otóż bardzo wiele! Syncio bez skrupułów budzi mnie codziennie po 5ej. Dzisiaj zasnął jednak parę minut po szóstej a ja zaczęłam kulinarne szaleństwo!
Nie wiem czemu ale niedziele zawsze upływają mi w kuchni. Dzieje się tak chyba z powodu łasuchowatości moich domowników w tym i mnie. Oprócz obiadu (dwuwersjowego z przyczyn niezależnych) upiekłam śniadaniowe bułeczki, rogaliki i zrobiłam Małżonowi sałatkę... a MÓJ chlebuś jeszcze przede mną. Lubię spokojne poranne przygotowania do śniadania i choć w kuchni z reguły odpoczywam dzisiaj nogi oj bolą, bolą...
Dzisiaj prezentuje pyszne bułeczki. Drożdżowe ale raczej z tych zwartych, bardziej gliniastych, dla mnie idealnych w połączeniu z serowym nadzieniem. Kolejny MÓJ wypiek intuicyjny. Okazał się bardzo udanym. Na zdjęciu ser ma barwę żółtą nie zawdzięcza tego jednak kurkumie ani innemu barwnikowi. Czy ktoś domyśla się co jest przyczyną takiego koloru???
ciasto:
300 g mąki pszennej typ 650 lub 850
10 g drożdży
1 łyżka cukru waniliowego
1/2 szkl. mleka
40 g cukru
łyżka miękkiego masła
szczypta soli
białko
nadzienie:
150 g białęgo sera
2 łyżki cukru pudru
żółtko
Mąkę przesiewamy do miski, wkruszamy drożdże, posypujemy cukrem waniliowym i wlewamy kilka łyżek ciepłego mleka. Odstawiamy na 5 minut by drożdże zaczęły pracować.
Po tym czasie dodajemy resztę składników, mieszamy i wyrabiamy gładkie, nie lepiące się ciasto. Miskę przykrywamy i odstawiamy na 40 minut w ciepłe miejsce.
Po tym czasie wykładamy ciasto na obsypaną mąką stolnicę i rozwałkowujemy na prostokat.
Robimy nadzienie mieszając podane składniki. Rozsmarowujemy je na rozwałkowanym cieście. Ciasto składamy jak pismo urzędowe czyli na dwa razy. Powinniśmy otrzymać długi prostokąt z serem w środku.
Prostokąt kroimy na 9 plastrów. Każdy kawałek skręcamy i układamy na blasze wyłożonej papierem.
Zostawiamy na pół godziny do wyrośnięcia.
Pieczemy je ok. 20 minut w 170 st.C.
Po upieczeniu lukrujemy lub posypujemy cukrem pudrem.
Łał !!!!!!! obłędne bułeczki :)
OdpowiedzUsuńprzesliczne sa :) wierze, ze nozki bolaly, TYLE zrobilas!!! jestem pod wrazeniem :)
OdpowiedzUsuńPuszyste, dużo sera...mmm, domowe, najwspanialsze:-)
OdpowiedzUsuńOch, jak ja Cię podziwiam!!!!!!!!!!!!!!!! :-*
OdpowiedzUsuńwygladaja pysznie :) Moja córcia uwielbia drożdżóweczki z serem :)
OdpowiedzUsuń