Na szczęście... czyli kilka dobrych książek i zaSŁONIło nas
Na odczuwalne szczęście wpływ ma wiele kwestii. Ostatnie tygodnie mnie jakoś przytłoczyły ale zawsze pojawia się jakieś światełko w tunelu i zdarzają się w końcu rzeczy miłe.
Ktoś mi kiedyś powiedział, że szczęściu trzeba pomóc i coś w tym jest. I nie sposób wygrywać nie grając. I tak się jakoś zdarza, że w ostatnich 2 tygodniach wygrałam 4 rzeczy i dostałam conieco!!!
Pierwsze były wspominane już przeze mnie "Księga chleba" od Kass i "Jak być domowa boginią" Nigelli od Małżona.
Druga kompletnie niespodziana Anny Lucci "Prosto i presto. Przyjmujemy gości". Wygrałam ją w konkursie organizowanym przez Kulinarny Świat. Za co jestem mega wdzięczna bo książka jest świetna! bardzo kolorowa, czytelna i z mnóstwem fajnych pomysłów!!!
Ogromną radość przyniosła mi też książka wygrana w Notatkach Coolturalnych czyli "Tost. Historia chłopięcego głodu". Książka jeszcze do mnie nie dotarła więc zdjęcie pochodzi z bloga Kasi. Kasiu bardzo Ci dziękuję. Nie mogę się doczekać licząc, że będzie to lektura dająca wytchnienie :) właśnie skończyłam drugi tom "Tańca ze smokami" George R.R. Martina i mam zdecydowany niedosyt, który trzeba czymś pokonać :)
Ostatnia wygrana to bon na 10% zniżkę w magicznym sklepie :) choć tego typu zakupów nie przewidywałam w najblizszym czasie może się skusze i Córci stuninguję oświetlenie w pokoju???
Na koniec o naszych nowych domownikach. W Syncia łóżeczku zamieszkał czerwony Słoń, dwie sowy pohukują w naszej sypialni a pasiasta Słoninka zamieszkuje Córciowe objęcia. Wszystko to za sprawa Piegowatej. Dziękujemy a z kulkami się sprężamy jak możemy choć 120 to nie lada wyzwanie :)
Ktoś mi kiedyś powiedział, że szczęściu trzeba pomóc i coś w tym jest. I nie sposób wygrywać nie grając. I tak się jakoś zdarza, że w ostatnich 2 tygodniach wygrałam 4 rzeczy i dostałam conieco!!!
Pierwsze były wspominane już przeze mnie "Księga chleba" od Kass i "Jak być domowa boginią" Nigelli od Małżona.
Druga kompletnie niespodziana Anny Lucci "Prosto i presto. Przyjmujemy gości". Wygrałam ją w konkursie organizowanym przez Kulinarny Świat. Za co jestem mega wdzięczna bo książka jest świetna! bardzo kolorowa, czytelna i z mnóstwem fajnych pomysłów!!!
zdjęcie pochodzi ze strony www. empik.com
Ogromną radość przyniosła mi też książka wygrana w Notatkach Coolturalnych czyli "Tost. Historia chłopięcego głodu". Książka jeszcze do mnie nie dotarła więc zdjęcie pochodzi z bloga Kasi. Kasiu bardzo Ci dziękuję. Nie mogę się doczekać licząc, że będzie to lektura dająca wytchnienie :) właśnie skończyłam drugi tom "Tańca ze smokami" George R.R. Martina i mam zdecydowany niedosyt, który trzeba czymś pokonać :)
Ostatnia wygrana to bon na 10% zniżkę w magicznym sklepie :) choć tego typu zakupów nie przewidywałam w najblizszym czasie może się skusze i Córci stuninguję oświetlenie w pokoju???
Na koniec o naszych nowych domownikach. W Syncia łóżeczku zamieszkał czerwony Słoń, dwie sowy pohukują w naszej sypialni a pasiasta Słoninka zamieszkuje Córciowe objęcia. Wszystko to za sprawa Piegowatej. Dziękujemy a z kulkami się sprężamy jak możemy choć 120 to nie lada wyzwanie :)
Gratuluję wygranych ;) Książki kulinarne - ubóstwiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne książki.
OdpowiedzUsuńCO prawda za Nigellą nie przepadam, jestem w mniejszości. Ale przeglądałam Prosto i presto - pięknie wydana książka.
A film "Tost..." bardzo mi się podobał :)
jestem przekonana, że książka jest dobra i cieszę się, że trafiło na taką kucharkę, bo docenisz ją podwójnie
OdpowiedzUsuń