Krajanka żurawinowo-cytrynowa
Przepis znaleziony na pierwszym portalu jedzeniowym jaki uważałam za swój "dom" czyli jeszcze przed WŻ... na MniamMniamie zamieściła go Bajaderka zanim jeszcze trzeba było za wejście na strony MM słono płacić... zdążyłam spisać i wypróbować. Słodko-kwaśne połączenie, wyraźnie maślany, kruchy spód, lekko ciągnący wierzch i prostota wykonania. Orzeźwiająca prosto z lodówki i kwaskowa rozkosznie. W sam raz na pocieszenie oczywiście trochę przeze mnie zmieniona :)
200 g żurawiny ze słoiczka (ważne by miała całe owoce) np. Łowicz
spód:
90 g masła
30 g cukru pudru
100 g mąki
wierzch:
2 jaja
140 g cukru
40 g mąki
1/4 szklanki soku wyciśniętego z cytryny
Piekarnik nagrzewamy do 165 st.C a tortownicę o średnicy 20 cm smarujemy masłem.
W misce mieszamy mikserem mąkę z cukrem pudrem i masłem aż do uzyskania małych grudek. Przekładamy do blaszki i wciskamy w dno. Wkładamy do piekarnika i podpiekamy na lekko rumiano ok. 15 minut.
Po lekkim ostudzeniu nakładamy na spód żurawiny. Temperaturę piekarnika zmniejszamy do 150 st.C.
W misce mikserem ubijamy na puszysto jajka z cukrem, dodajemy sok i mąkę, i dalej ubijamy. Masę wylewamy na żurawiny. Pieczemy ok. 45 minut aż wierzch będzie ładnie rumiany. Studzimy, wkładamy do lodówki. Przed podaniem kroimy w kwadraty lub romby.
niesamowita jest ta krajanka. ja uwielbiam kwaśne smaki, więc szczególnie ta cytryna mi się tu podoba, szkoda, że domownicy za takimi smakami przepadają mniej.. ;-)
OdpowiedzUsuńPowaliłaś mnie tą krajanką!niezwykle smakowita.
OdpowiedzUsuńMniammmmmm
bardzo lubię krajanki za ich prostotę i pyszny smak :)
OdpowiedzUsuńkrajanki mają swój urok!
OdpowiedzUsuńI kwaśne smaki też. A żurawina tak dawno nie była w użyciu u nas..
Świetna. Lubię słodko-kwaśne miksy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pięknie sie prezentuje:) Kwaśna i na zimno = mniam!
OdpowiedzUsuńnapewno smakuje pysznie:) na sama mysl o tych kwaskowych smakach slinka cieknie - pychotka:)
OdpowiedzUsuń