Małżon też jeść musi czyli Kurczęcia Piersi Pieczone z pomidorkami
My z Córcią i Synciem oczywiście jemy lekko. Zadziwiająco mi lekko na żołądku a i talia wróciła już prawie do swojej formy sprzed 9ciu miesięcy i tylko ciche kwilenie oraz mleczarnia w wyższych partiach mego ciała przypominają o tym, że jesteśmy "szczęśliwą czteroosobową rodzinką" jak mawia Blondaska.
Wszystko pięknie i ładnie ale Małżon nie od dziś gardzi gotowanym mięsem i kuchnią lekką oraz co tu dużo mówić odrobinę bezsmakową. Dlatego też postanowiłam w prosty sposób rozwiązać problem i znowu sięgnęłam po przepisy w 30 minut Jamiego. Tym razem ślicznie się prezentujący kurczaczek. Banalny w przygotowaniu, jako jedna z wielu składowych obiadu w oryginale ale u mnie solo. Przyrządzenie go zajęło mi góra 20 minut!!!
Na przepis zapraszam za chwil parę a teraz ruszam w poranny bój z wiewiórczym potomstwem.
Miłego dnia!!!
Cieszę się, że wszystko, jak to na wiosnę, wraca do formy :D
OdpowiedzUsuńI zapraszam do Czekoladowego projektu u mnie :))
gdy czytam Twoje posty o rodzinnym życiu, to wyobrażam sobie jak niczym wiewiórki mieszkacie w przytulnej dziupli.... książka Jamiego super, już kilka przepisów z niej robiłam i jestem zachwycona prostotą wykoniania :)
OdpowiedzUsuń