Murzynek z wisniami i kawową nutką czyli poWeekendowe Łakocie odc.30
Weekendy między Świętami a Sylwestrem zazwyczaj zapełnione mamy jakimiś wyjazdami, spotkaniami rodzinnymi, odwiedzinami.
Wczorajszego dnia mimo pracy Małżona, już raczej wieczorową porą, wybraliśmy się do mojej babci i na cmentarz by odwiedzić grób mojej mamy. Ten czas, dla wielu tak radosny, dla mnie co roku jest nostalgiczny, nerwowy i smutny, i tak naprawdę od 6ciu lat nie miałam prawdziwie imprezowego i pozytywnego Sylwestra w końcu zawsze będę pamiętać TEN poranek 31 grudnia 2007 roku.
Ale ale miało być o cieście! zawsze do babci jeżdżę z czymś do po łasuchowania, tak już się utarło. Tym razem padło na proste, smaczne ciasto będące fuzją moich wymarzonych o poranku smaków. Do garnuszka trafiły i suszone wiśnie, i likier kawowy, i choć ciasto było odrobinkę zbyt suche to zniknęło w straszliwym tempie i wszystkim smakowało. Następnym razem dodam o jedno jajko więcej i śliwki suszone... tak! tak właśnie zrobię!
120 g masła
60 g cukru muscavado (np. takiego jak otrzymałam w Pysznej Paczce)
po 50 ml likieru kawowego i mleka
3 łyżki kakao
po 50 g suszonych wiśni i rodzynek, posiekanych (na przyszłość plus 50 g suszonych śliwek)
Powyższe składniki umieszczamy w rondelku i gotujemy 5 minut. Studzimy.
Masę dodajemy do:
2 (chyba lepiej 3) jajek
2 szkl. przesianej mąki
łyżeczki proszku do pieczenia i łyżeczki sody
Całość mieszamy i przekładamy do wyłożonej papierem foremki.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 st.C i pieczemy ok 35 minut. Sprawdzamy patyczkiem czy się upiekło.
Studzimy w formie, kroimy po ostudzeniu. Możemy udekorować srebrzystymi perełkami np. takimi jak otrzymałam TUTAJ.
Współczuję Ci bardzo, przeżyłaś tyle smutnych chwil :(
OdpowiedzUsuńCiasto mi się podoba, pyszne połączenie wiśni z murzynkiem!
Ciastuszko pysznie wygląda:) ja dziś robiłam muffiny piernikowe bo u nas sylwester u nas już trwa:) (Monsz pracuje 1szego:) ) i czas u nas biegnie inaczej;).
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci przeżyć. Na szczęście masz obok siebie swoje trzy Szczęścia.
Na naszych kalendarzach pod jedną datą gromadzą się przez lata i te dobre i te smutne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w przyszłym roku samych dobrych chwil do wspominania.
Niech Ci się darzy !
Zrobię kiedyś ze świeżymi wiśniami, musi być niepowtarzalnie dobre.
OdpowiedzUsuń