Chleb razowy na ciemnym piwie z syropem klonowym

Chciałam go upiec już jakiś czas temu kiedy znalazłam ten przepis u Anny. 

Kwaskowy, wilgotny ale pełen dziurek. Raczej z tych lżejszych i nie gliniastych. 

Dodana przeze mnie śliwka daje mu nutkę słodkości. 

425 g zakwasu dokarmionego 10-12 godzin wcześniej

175 g ciemnego piwa stołowego*

3 łyżki syropu klonowego

7 g soli morskiej

250 g mąki pszennej (u mnie 200 g zwykłej i 50 g razowej)

50 g wody

6 g świeżych drożdży 

10 suszonych śliwek

W dużej misce mieszamy zakwas, piwo, syrop klonowy, sól i wodę. Dodajemy mąkę i drożdże.

Pozostawiamy ciasto przykryte ściereczką na 1 godzinę. Po tym czasie mieszamy ponownie, następnie przekładamy do keksówki wysmarowanej oliwą i wysypanej otrębami. Wtykamy śliwki w chleb. Wierzch chleba możemy posypać otrębami. Pozostawiamy przykryty ściereczką do wyrośnięcia. Potrwa to ok. 2 godzin. U mnie dzisiaj w upale ok. godziny. 
W oryginale wstawiamy do zimnego piekarnika. Pieczemy w 200 st.C przez 30 minut bez termoobiegu, następnie włączamy termoobieg/nawiew na 15 minut. Wyłączamy i pieczemy jeszcze około 30 minut. 
U mnie chleb piekł się 15 minut w 230 st.C a potem zmniejszyłam temperaturę do 210 st.C i piekłam kolejne pół godziny. Chleb studziłam na kratce a po wyjęciu z piekarnika spryskałam wodą by miał błyszczącą i chrupiącą skórkę.

*użyłam Karmi, jeżeli nie jest dostępny można użyć innego ciemnego stołowego lub karmelowego, w przypadku tego drugiego warto wówczas zmniejszyć odrobinę ilość syropu klonowego.