Piersi z kurczaka w sosie śliwkowym i plany nagrodowo-wysyłkowe...
Kilka dni temu znalazłam na dwóch blogach przepisy na mięsko z sosem śliwkowym a każdy inny. Wczoraj postanowiłam wykorzystać jeden z nich. Sosik jest dość specyficzny, nie powiem żeby mnie powalił od razu, dopiero z ryżem i kurczakiem jako całość okazał się całkiem niezły (niestety zdjęcie pozostawia wiele do życzenia...;(
KURCZAK W SOSIE ŚLIWKOWYM
1 spora pierś z kurczaka (500 g)
1/2 łyżeczki przyprawy 5 smaków
sól
1/2 łyżeczki przyprawy 5 smaków
sól
na sos:
4 dymki lub mała cebulka
1/2 szklanki bulionu drobiowego
1/2 szklanki powideł śliwkowych
2 łyżki octu balsamicznego lub winnego
Mięso pokroić na kotlety. Posypać solą i przyprawą 5 smaków.
Na patelni rozgrzać oliwę. Usmażyć kurczaka na złoty kolor. Zdjąć z patelnie i teraz na pozostały tłuszcz wrzucić pokrojoną dymkę. Smażyć aż się zeszkli. Dodać bulion, powidła i ocet.
Całość zagotować i dobrze wymieszać.
Polać mięso sosem. Podawać z ryżem lub makaronem do dań chińskich.
A jutro czeka mnie wyprawa do Stolicy. Mam plan załatwić kilka spraw w banku oraz zamówić bilety na WFF2011. Filmy już wybrałam, jak zwykle ostatnimi laty, będą dwa lub trzy jednego dnia. Na pierwszy z nich mam nadzieję wybierze się ze mną pewna twórcza i sympatyczna kobitka...
Chcę też zajrzeć na Pocztę Główną by wysłać paczuszki z nagrodami. Przygotowałam je dzisiaj i wszystkie zawierają kolczyki. Mam nadzieję, że z tej poczty trafią do adresatek bez problemu.
To co przygotowałam nie pozostanie tajemnicą. Kolczyki możecie obejrzeć na moim drugim blogu.
To musi być jakaś zajfajna babka skoro idzie z Tobą na film;)
OdpowiedzUsuńZ Poczty Głównej korzystałam w piątek i mam już wieści, że adresatka przesyłkę dziś otrzymała. Powinno być zatem ok.
Powodzenia w wypadzie do Wawy (a co z Blondaską? Jedzie z Tobą?).
Buziaki!
No babka jest super :P
OdpowiedzUsuńBlondasek jedzie dzisiaj do babci na noc i na jutrzejszy dzień więc troszkę odpoczniemy od siebie.
Sos śliwkowy brzmi bardzo przednio! :)
OdpowiedzUsuń