Waniliowo-kakaowe Śnieżynki i okładka
Kiedy wygrałam wykrawaczkę mega śnieżynkową od razu pomyślałam o zrobieniu dużych, kruchych ciastek ale nie takich zwykłych bo kakaowych. Uwielbiam Łakotki z Sanu i trochę kombinując uzyskałam bardzo podobny smak. Spróbujcie sami.
125 g masła 82%
100 g cukru
1 jajko
szczypta soli
225 g mąki pszennej
25 g gorzkiego kakao
ziarenka z połowy laski wanilii
2 łyżki jogurtu
Masło siekamy w misce z cukrem, dodajemy jajko i wanilię, mieszamy. Następnie dodajemy sól i mąkę z kakao. Mieszamy tak, by ciasto przypominało okruszki. Dodajemy jogurt i bardzo szybko zagniatamy. Zawijamy w folię i chłodzimy w lodówce godzinę lub dłużej.
Po tym czasie ciasto wyjmujemy na oprószoną stolnicę, wałkujemy i wykrawamy ciasteczka.
Pieczemy na papierze w 160 st.C ok. 15 minut. Po wystudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
A potem, gdy bezsenne poranki wcinamy śnieżynkę popijając herbatą i filcując... Np. okładkę... Po szczegóły zapraszam TU a W SKLEPIKU możecie ja za nabyć :)
sliczne sa te ciasteczka, ta wykrawaczka bardzo mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńWidać, że jesteś estetką :D
OdpowiedzUsuńAgo, Auroro bardzo to miłe słowa... pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńEstetka i to jeszcze podła - żeby tak ludziom po oczach takimi smakowitościami!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne gwiazdki, aż szkoda jeść. :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam klopsy a'la Wiewióra.Rodzina uszczęśliwiona,pytali komu mają dziękować ;D A dzisiaj gwiazdki ,tylko skąd taką śliczną wycinarkę wziąć ?????
OdpowiedzUsuńA tak serio,pysznie i inspirująco jak zawsze Marianko.
buziaki