Sernik pomarańczowy
Rzadko robię serniki. Nie jestem ich miłośniczką choć biały ser bardzo lubię. Zawsze wydawało mi się, że to słodkie i ciężkie ciasto. Jedynym wyjątkiem zawsze był sernik wiedeński jaki robiła moja mama a teraz, dzisiaj odkryty, Sernik Pomarańczowy znaleziony u Agi. Upiekłam go dzisiaj, tylko dla siebie, bo mnie "naszło" i żałuje, że tylko z połowy porcji.
Spód:
150 g herbatników1/2 łyżki kakao
55 g masła
Masa serowa:
750 g sera mielonego z wiaderka1/2 szkl. cukru
1 budyń śmietankowy
2 jajka
skórka otarta z 1 dużej pomarańczy
sok z 1 dużej pomarańczy
Pomarańczowa glazura:
6 łyżek konfitury pomarańczowej
skórka otarta z 2 pomarańczy (pominęłam)
sok z 1 pomarańczy
1 łyżeczka żelatyny
skórka otarta z 2 pomarańczy (pominęłam)
sok z 1 pomarańczy
1 łyżeczka żelatyny
Masło rozpuszczamy i studzimy. Herbatniki tłuczemy na
okruszki, dodajemy kakao, masło i mieszamy. Foremkę 20 x 24 cm wykładamy papierem do pieczenia, wsypujemy
pokruszone herbatniki i rozkładamy równomiernie na spodzie ugniatając
łyżką.
Ser, cukier, jajka, proszek budyniowy, skórkę i sok z
pomarańczy delikatnie miksujemy w misce i wylewamy na
przygotowany spód. Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C. Wstawiamy ciasto i pieczemy ok. 50 minut. Pozwalamy mu wystygnąć.
Robimy glazurę. Dżem pomarańczowy podgrzewamy w garnuszku i mieszamy ze skórką i sokiem z pomarańczy. Rozpuszczamy
żelatynę w odrobinie gorącej wody, studzimy i mieszamy z pozostałymi składnikami. Tak przygotowaną glazurę wylewamy na ostudzony sernik i wstawiamy do lodówki.
Znam już tyle rodzajów sernika, że idzie się pogubić. Sernik kocham praktycznie w każdej postaci, więc na pewno ten pomarańczowy również mi posmakuje :) Spróbuję go kiedyś upiec...
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki ....jednak piekę je rzadko ...sama nie wiem czemu:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że i Ziutek i ja też nie lubimy serników? A wyjątek robimy też dla wiedeńskiego:) ale mojej produkcji.
OdpowiedzUsuńA czy jest jakiś sernik dla wegan?;))) Bo skoro są kotlety sojowe i pasztet to może i sernik jest?
Pomarańcze to plus zimy:) super ten sernik!
OdpowiedzUsuńJa tam zawsze ufałam sernikom :D Temu na pewno oddałabym się od pierwszego spotkania ;P
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki, a w takiej pomarańczowo zimowej wersji musi smakować świetnie ;)
OdpowiedzUsuń