Wiosenne spaghetti z pesto, z zielonych szparagów i natki
Miłość do szparagów kwitnie a tydzień ze szparagiem trwa. Córcia przeglądając najnowszą KUCHNIĘ zachwyciła się jednym z przepisów i zamówiła sobie go na obiad. Danie łatwe w przygotowaniu, lekkie ale sycące, bardzo pachnące i pełne smaku. Z lekka nutką cytryny i nie dominującym smakiem czosnku. Dla mnie wiosenny hit makaronowy!
Wiosenne spaghetti z pesto, z zielonych szparagów i natki
300 g zielonych szparagów (odłamujemy końcówki i zdejmujemy fioletowe łuski)
60 ml oliwy
sól, pieprz
2-3 garści natki pietruszki
2 ząbki czosnku
1 łyżka skórki z cytryny
2 łyżki soku z cytryny
10 filecików anchois
40 g tartego parmezanu, u mnie Bursztyn
400 g makaronu spaghetti
Szparagi smarujemy odrobina oliwy, solimy i pieprzymy. Smażymy na rozgrzanej patelni, najlepiej grillowej, ok 8 minut. Studzimy i dzielimy na kawałki.
Do blendera wkładamy szparagi, resztę oliwy, natkę czosnek, skórkę i sok z cytryny, 8 filecików i tarty ser, oraz po szczypcie soli i pieprzu. Miksujemy dokładanie.
Makaron gotujemy al dente, odcedzamy zostawiając szklankę wody z gotowania.
Wrzucamy go z powrotem do garnka, dodajemy pesto, mieszamy dolewając trochę odlanej wody.
Rozkładamy na talerze, dekorujemy pozostałymi filecikami, listkami natki i wiórkami parmezanu.
Ależ Twoja córka ma wyrafinowany gust!Aż mi slinka leci na te smakowitosci.
OdpowiedzUsuńjeszcze trochę spaghetti jest, wpadaj :)
Usuńdzięki :)
OdpowiedzUsuń:) a ten zapach czosnku to aż tutaj doleciał :)) uwielbiammmmm:)))
OdpowiedzUsuńjaki pyszny pomysł na szparagi! ostatnio mi takiego brakowało, bo zastanawiałam się w sklepie z 15 minut czy wziąc białe pod pachę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!